piątek, 15 lipca 2016

Gdy nie ma w domu dzieci...

to człowiek ma milion planów co w tym czasie zrobi :-) 
Ale nie ma na liście odpocząć,
poczytać,
poleżeć na tarasie
tylko odkładane na wieczne nigdy prace.
Też tak macie?

No więc walczę z kilkoma zadaniami na raz
ale jakoś motywacji mi brakuje.

Bo generalnie to potrzeba odpocząć

No to był reset ;-)

Opener 2016 :-)
Były magiczne wschody słońca 
I cudowne zachody  
4 dni muzyki 
w burzy.... 
pod tęczą
i w pełnym słońcu
 
I było nasze piękne morze
  jak zwykle kapryśne ;-) 
 ale jedyne
czego chcieć więcej?

Więcej takich chwil :-)

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota



34 komentarze:

  1. Oo wypoczywajcie sobie ile wlezie ;). Ja tak jeszcze nie mam, bo jak wiesz dziecie za małe :)
    Pozdrawiam Dorotko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dokładnie tak samo, milion planów, ale ostatecznie siadam z kawą i nie kombinuję, patrzę, słucham, sobie jestem:-) piękne zdjęcia:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. I to wszystko podczas nieobecności dzieciów?? :) daluście radę!! Plan wykonany na 1000% wedle mnie!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj byliście niegrzeczni hehe i słusznie, Mamie wakacje też się należą!

    OdpowiedzUsuń
  5. A jak :-) szaleć na całego :-) trzeba korzystać, życie ma się jedno :-) kurcze też bym zaszalala:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak ;-) szaleć na całego ;-) trzeba korzystać, życie ma się jedno :-) ;-)

      Usuń
  6. Tęcza bajeczka-pod taką z pewnością się ładuje baterie :)))na cały rok,serdeczności :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tak-oby było ich więcej!!!
    Musiało być REWELACYJNIE!!!
    ściskam weekendowo:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tylko pozazdrościć :) Piękne zdjęcia i cudowne wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie zdjęcia są piękne , ale tęcza zachwyca najbardziej - mi zawsze trafiają się najwyżej połówki 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak do całej potrzebna przestrzeń a tej nie brakowało :-)

      Usuń
  10. Cudownie spędzony czas :-) Tęcza bajeczna.

    OdpowiedzUsuń
  11. zdecydowanie za dużo deszczu tego lata :/ nawet na leżaczku poczytać w ogrodzie nie można ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słońce będzie jak będę miała urlop bo tak zaplanowałam ;-)

      Usuń
  12. Piękne zdjęcia i aż czuć ten "wakacyjny luz". Wypoczywaj i nabieraj energii :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Dorotko, piękne zdjęcia ❤ Po miesiącach kontaktu na Instagramie wreszcie odkryłam Twojego bloga :) i z przyjemnością będę zaglądać tu częściej.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mi miło ;-) A tyle się przed tym Instagramem wzbraniałam i teraz przepadłam
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. Ja też wzbraniałam się rękoma i nogami. A teraz? Śmieję się, że IG wymyślono chyba specjalnie dla mnie :D Jest taki intuicyjny i wygodny, nie to co fb. Tylko czcionka mogłaby być większa ;)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dorotka, tylko pozazdrościć! Tyle się u Ciebie działo, tyle emocji Ci towarzyszyło, tyle zmian pogód doświadczyłaś - no na bogato powiem Ci. :) Ale... fajnie że COŚ się dzieje!Bo kiedy jak nie teraz!!! Ściskam, Magda
    p.s. A w chwili wolnego zapraszam Cię na marynistyczne Candy do mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ha ja opóściłam ten festiwal- ale domyślam się że było rozkosznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie wykorzystany czas:) Morze nasze faktycznie kapryśne, ale gdy tak kaprysi jest wtedy najpiękniejsze:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam