wtorek, 17 maja 2016

Truskaweczki ulubione


Czekamy na te truskawki cały rok.
Bo najlepsze te z krzaka,
na słońcu hodowane
i najlepiej z własnego ogródka.
Doczekać się nie mogłam i skusiłam się na szklarniowe.
Zmajstrowałam szybkie ciasteczka;-)

Truskawkowe wiatraczki
- gotowe ciasto francuskie
- twaróg delikatny President 200g
-  2-3 łyżki cukru pudru
- 2 krople esencji waniliowej
- truskawki
- jajko do rozsmarowania
Przygotowanie
Rozwałkowujemy delikatnie ciasto i kroimy w kwadraty. Kwadraty w odstępach przenosimy na blache wyłożoną papierem do pieczenia.  Nacinamy ciasto jak przy robieniu wiatraczków z papieru. Serek mieszamy z cukrem i esencją. Następnie na środek kwadratu wykładamy łyżką serek tworząc kółka. Dokładamy pokrojone truskawki. Zawijamy rogi kwadratów tworząc wiatrak. Ważne dociskamy dobrze łącząc na środku ciasto aby wiatraczki nie otworzy się w czasie pieczenia.
Smarujemy roztrzepanym jajkiem. Wsadzamy do nagrzanego do 200 stopnii piekarnika i pieczemy około 15-20 minut do zezłocenia ciasta.
Po wyciągnięciu studzimy na kratce i staramy się nie zjeść jeszcze gorących ;-)

Ciacha szybkie i zawsze wywołujące uśmiech. 
I choć pogoda za oknem słaba, wiatr i deszcz to te wiatraczki poprawiają humor. 
W sam raz na kawę z przyjaciółką ;-)

I pierwsze konwalie już mam. Zawsze żal mi ścinać ale na dworze zimno
więc przygarnęłam do domu:-) 
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

22 komentarze:

  1. Urocze te ciasteczka - ja też już nie mogę się doczekać truskawek :) Tych w warzywniaku i tych na balkonie, bo ogródka nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo ja właśnie czekam na truskawki, już wiszą zielone :-)
    Ciasteczka wyglądają wyśmienicie :-) a konwalie jeszcze nie kwitną. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, nawet nie wiesz jak narobiłaś mi apetytu na takie ciasteczka, a na truskawki to już w ogóle:)
    kradnę jedno:)
    całusy

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo apetyczny deserek:) A konwalie uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie jakoś ciasto francuskie nie lubi:( albo jest niedopieczone albo spalone. Wiatraczki prezenują się ślicznie:) a piekłaś z termoobiegiem czy góra-dół? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gora dół :-) trzeba pilnować bi do spalenia moment wystarczy
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Fajne te wiatraczki, a do tego jak smakowicie wyglądają. Na początku myślałam, że są z budyniem. Ciekawe czy nie wyciekłby z ciasta.

    OdpowiedzUsuń
  7. Małe dzieła artystyczne aż żal je zjadać:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak one cudownie wyglądają!!!!!! Mniam:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny pomysł, zwłaszcza na dziecięce uroczystości. Ostrzegam że ,,zmałpuję,, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Częstuj sie do woli Sprawdź tag urodziny może jeszcze wpadnie Ci coś w oko :-)

      Usuń
  10. Pięknie wyglądają - byłyby idealne na upały:) Truskawkowe wiatraczki. Tylko coś tych upałów brak na razie:) Na truskawki mam już wielką ochotę, dziś rano zrobiłam mus z mrożonych, więc nielubiana kaszka manna (dzieci mają różne fazy na "lubię - nie lubię") została zjedzona calutka - właśnie dzięki musowi:) Foch też był - bo nie było dokładki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki foch jest ok :-) W niedzielę ma być u nas 26 stopni Będę tylko leżeć i chłonąć temperaturę ;-)

      Usuń
  11. Ale to musi być pyszne! :) Zrobię na pewno :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szybkie ciastka mnie urzekły - już mam na nie ochotę - chyba muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam