niedziela, 21 grudnia 2014

Już jest!

W tym roku choinka zawitała do nas wcześniej.
Na tradycyjne ubieranie w Wigilię to czasu ja nie mam.
Gdyż w Wigilię pracuję :-(


Pomocników na szczęście wspaniałych mam.
Właściwie to niewiele do powiedzenia miałam.
W tym roku rządziła Agata
 


Nabiegała się i... tadam choinka gotowa.
 


Najbardziej podobają mi się bombki w kształcie żarówek.
Już niedługo ten kształt nie będzie nikomu znany - tylko energooszczędne i led :-)
Kolorystyka utrzymana. Agata zadanie wykonała na 6!



 
Świeczki się święcą, lampki migocą, choinka pachnie.





 Ja już chcę święta!!!



Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

6 komentarzy:

  1. To córeczka spisała się na medal :) Wyszło świetnie!
    Pozdrawiam świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bombko-żarówki czadowe. To prawda ,że niedługo zostaną całkiem zapomniane więc oby się nie stukły :) Agatka - zresztą moja imienniczka :) świetnie poradziła sobie z choinką. Dar do strojenia z pewnością po mamie :) Też nie mogę się doczekać świąt , pozdrawiam Was !!

    OdpowiedzUsuń
  3. W Wigilię i ja pracowałam do 15 - a podobno praca polskiego urzędnika jest taka och i ach... cud, miód i miodem płynąca, w dodatku za taaaaaaakie pieniądze. Tak czy owak, święta zorganizować, przygotować i spędzić trzeba, więc noski do góry! Bo są tylko raz w roku :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam