Świat tak pędzi, że w Adwencie chcę zwolnić.
Czuć jak mija każdy dzień.
W tym roku każdy dzień odmierzać będzie nam świeca adwentowa.
Taki wieniec u nas pierwszy raz.
Nie tradycyjnie cztery a jedna świeca.
Oprócz świecy w wieńcu adwentowym, czas do świąt będziemy też odmierzać
wraz z kalendarzem adwentowym.
W tym roku będzie inna forma zadań.
Dzieciaki trochę już mi wyrosły :-)
Jak tylko dokończę i zrobię foty w świetle dziennym :-)
to szybciutko Wam pokażę .
Na razie wersje z lat ubiegłych.
Może będą jeszcze inspiracją :-)
Tu wersje z zadaniami i małymi prezencikami na każdy dzień.
Czekam na codzienny rytuał zapalania świecy :-)
W planie jest też chwila zadumy i odpoczynku pod kocykiem.
Jak już rozpoczniemy adwent
to chyba można powoli wprowadzać świąteczne elementy do domu?
Nie czekam nigdy do wigilii
bo na święta najczęściej wyjeżdżamy i potem już jest po świętach :-)
Nie ruszam w listopadzie z akcją święta
ale po 1 grudnia nabiorę rozpędu i odwagi :-)
A jak u Was ? Czekacie do wigilii?
Czy zaczynacie świąteczne klimaty wprowadzać jeszcze w listopadzie?
I kto odmierza czas kalendarzem adwentowym?
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota