Wigilia już tuż tuż :-)
Rodzinny wieczór poprzedzony wieloma przygotowaniami.
Nie zawsze starcza czasu na zaplanowanie wszystkich detali.
A ja lubię detale :-)
Dzisiaj pokażę nasz stół wigilijny
w wersji szybkiej i niskobudżetowej.
Gościom niezmiernie miło jest gdy zauważą indywidualny akcent.
Jak choćby pierniczki z imionami.
Trzeba pamiętać o przygotowaniu ich wcześniej gdy pieczemy pierniki.
Potem schować do puszki i na wigilię gotowe.
Najbardziej lubię ozdoby proste i naturalne.
Do tego obowiązkowe świece
Kilka gałązek z naszej choinki
( co to zawsze za duża jest i trzeba przycinać)
zrobi efekt na stole.
W tym roku zastosowałam jeszcze jeden patent:-)
Podobają mi się dekoracyjne talerze pod zastawę
ale są drogie no i jak tu się zdecydować na kolor?
Ja wykorzystałam podkłady pod tort.
Rozwiązanie tanie, łatwe w przechowywaniu:-)
można wykorzystać później przy wypiekach.
Znalazłam wersję srebrna i złotą.
U mnie oczywiście w tym roku złota.
Nadają stołowi bardziej odświętny charakter:-)
Na te święta życzę Wam spokoju, miłości, radości
i pamiętajcie,
że najważniejszy jest wspólny czas a nie czyste okna:-)
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota