Kalendarz adwentowy w naszym domu to już mała tradycja.
Dzieciaki coraz starsze ale dalej chcą się w to bawić - no dobra Agata
bo Mati tylko prychnął ale tak podobno jest z nastolatkami.
Kalendarz adwentowy w mojej wersji to nigdy nie były same słodycze
i do tego jeszcze za nic.
Kalendarz jest u nas pretekstem do wspólnego przygotowywania się do świąt.
Spokojnego wejścia w bożonarodzeniową atmosferę.
W tym roku po raz kolejny przygotowałam zadania dla dzieciaków.
Codziennie odnajdują w skarpecie zadanie na dany dzień.
Nie są to trudne rzeczy i można je zaadaptować w zależności od wieku dziecka
Dla chętnych nasze zadania gotowe do pobrania - zadania adwentowe
Są wolne do edycji aby każdy mógł zmodyfikować je według własnych potrzeb.
Mam nadzieję że się przydadzą :-)
W zadaniach jest przygotowanie kartek świątecznych,
przystrajanie domu, pieczenie pierników i inne związane ze świętami czynności.
Dzięki temu w szale przedświątecznych przygotowań spędzamy razem dużo czasu co wszystkim polecam :-)
I nie ważne że kartki świąteczne nie są idealne,
a ozdoby świąteczne krzywo posklejane.
Ważne ze nasze:-)
W gestii małych upominków do kalendarza za wykonanie zadania to unikam słodkości.
Pojawiają się jakieś co kilka dni ale resztę upominków zbieram już od wakacji.
W tym roku będą to min ( w ramach inspiracji dla innych mam): gumeczki do włosów, gumki do mazania, fajowe temperówki, mini notesiki, kalendarz na następny rok, ozdobne ołówki, spinki do włosów, bożonarodzeniowy skrzat, kolorowa modelina.....
Dużo drobiazgów z papierniczego bo szkolnej dziewczynie zawsze się przyda.
Sam kalendarz adwentowy kupiłam kilka lat temu i sprawdza się bardzo dobrze.
Lamki rozświetlają schody i aż żal je zwijać po świętach.
Mam nadzieję, ze pomysły na zadania i upominki się przydadzą.
Bawicie się w ten sposób w adwencie?
Pozdrawiam gorąco.
Niedługo pokażę jaki wieniec adwentowy zmajstrowali i inne cuda.
Dziękuję że zatrzymaliście się na
chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Wiedziałam,że będzie ekstra :) Zawsze marzył mi się kalendarz na balustradzie- na moich spiralnych to niemożliwe. Świetne karteczki z zadaniami.
OdpowiedzUsuń:-) kleją te mamy po nocach och kleją Ale uśmiechy dzieciaków bezcenne
UsuńŚwietny pomysł z tym kalendarzem i taki mądry!
OdpowiedzUsuńGotowy do wzięcia
UsuńPozdrawiam
My też zakasaliśmy rękawy - pozwoliłam sobie skorzystać z Twoich karteczek z zadaniami. Modyfikuję je trochę, kalendarz powstaje! Zadania i puzzle do ułożenia przez cały adwent:) Pozdrawiam - swój kalendarz pokażę niedługo:) Dziękuję...
OdpowiedzUsuńAniu proszę się częstować :-) Cieszę się że się przydał. Czekam na Wasz kalendarz i pozdrawiam gorąco
UsuńŚlicznie to wygląda a i ma bardzo dobre przesłanie bo przecież nie chodzi tylko o słodycze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny
UsuńJestem pod wrażeniem :). Gratuluje pomysłu! Kalendarz piękny, praktyczny i edukacyjny - nowatorska idea :)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
Dobrej nocki!
Marta
ha jeszcze zapomniałam napisać: Kochana zapisz post pod Konkursem :)), bo pewnie z pośpiechu zapomniałaś :)))
UsuńPapki :)
oj gapa ja dzięki bardzo Pozdrawiam
UsuńFajny pomysł z zadaniami, integrujący rodzinę, a świąteczna dekoracja schodów piękna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoskonała okazja ku temu, aby przybliżyć dzieciom tradycje świąteczne i stworzyć własne rytuały :)
Usuń