piątek, 31 maja 2019

Tort dla mamy

Dzień Mamy już za nami
więc wpadam tylko aby pokazać tort jaki upiekłam
 dla mojej najlepszej na świecie mamy :-)
Tort 3 piętrowy,
na ciemnym biszkopcie z masą z mascarpone i bitej śmietany:-)
W założeniu miał być lekki i wiosenny.
Zamiast bukietu kwiatki na torcie i kilka owoców:-)
Tort zwany naked cake.
Łatwy i efektowny.
Nie trzeba sie martwić że masa nie równo rozprowadzona 
bo tak właśnie ma być.
Serdecznie polecam!

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota


piątek, 24 maja 2019

Wyciagnęłam ich zza biurek :-)

Wyciagnęłam ich zza biurek.
Namówiłam do startu w Biegu firmowym!!!
Idealna impreza aby zacząć biegać. 
Dystans 5 km - więc do przeżycia nawet dla początkujących
Sztafeta 5 x 5 km - więc budujemy drużynę :-)
Cel charytatywny- więc wspieramy chore dzieci :-) 
Zainteresowanie ogromne :-)
We Wrocławiu aż 2 tury bo tylu chętnych.
Do tego strafa dla dzieci, strefa gastro no normalnie piknik cały dzień :-)
Tłumy!!!!!
Jedyny nerwowy moment to na strefie zmian :-)
Ale sie znaleźliśmy bez problemów.
Organizacja dobra, zero bałaganu! 
I tak 5 medali zawisło na szyjach. 
Uśmiechy od ucha do ucha :-) 
Radość z biegania, bycia razem, wspierania szczytnego celu.
A do tego pogoda!!!!
No ja akurat jęczę i sapię jak powyżej 12 stopni:-)
ale tu nie o życiówki chodziło. 
To może za rok uda sie zebrać w firmie wiecej zapaleńców i wystawimy 2 drużyny?
Kto wie kto wie :-)

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

poniedziałek, 20 maja 2019

Geometryczna tarta


Zapraszam dzisiaj na tartę z rabarbarem.
Ciasto ma idealne połączenie słodkiej masy budyniowej z kwaskowym rabarbarem.
Rok temy zaproponowałam Zakręcone ciasto z rabarbarem 
A w tym roku wersja geometryczna

Tarta z rabarbarem
Składniki 
Ciasto
- 250 g mąki
-  170 g zimnego masła
- 1 łyżka cukru podru
- szczypta soli
- 1 duze jajko
- 1 łyżka mleka lub wody

Mąkę, cukier, sól i masło miksujemy w malakserze, aż mieszanka będzie miała konsystencję mokrego piasku. Następnie dodajemy jajko i łyżkę mleka i miksujemy, aż ciasto połączy się. Jeśli ciasto nie utworzy kuli (na początku jest bardziej jak kruszonka) nie dodawajcie więcej płynu, tylko szybko zagniećcie je w rękach. Te same czynności możemy wykonać nożem/widelcem, lub przy pomocy siekacza do kruchego ciasta.
Z ciasta formujemy kulę, następnie spłaszczamy ją, owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 1 h.
Po tym czasie ciasto wałkujemy na okrągły placek o średnicy ok. 32 cm i grubości ok. 4 mm. wykładamy natłuszczoną wcześniej formę do tarty, nakłuwamy i chłodzimy jeszcze min. 30 minut.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175 C, pierwsze 15 minut z obciążeniem, następnie jeszcze ok. 10 minut bez obciążenia, aż ciasto lekko się zarumieni.

Budyń
- 200 ml śmietanki kremówki 30%
- 200 ml mleka
- kilka kropel ekstraktu waniliowego
- 6 żółtek
- 85-100 g cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 60 g masła

Mleko, śmietankę, wanilię, mieszamy w rondelku i doprowadzamy do wrzenia. Żółtka, cukier i mąkę ziemniaczaną ubijamy, hartujemy częścią wrzącego płynu. Dodajemy resztę mleka i śmietanki, przelewamy do z powrotem garnka i podgrzewamy cały czas mieszając, aż masą trochę zgęstnieje (nie musi  mieć konsystencji budyniu, zastygnie całkowicie w tracie pieczenia). Dodajemy pokrojone w drobną kostkę masło mieszamy, aż masło się rozpuści. Następnie budyń wykładamy na podpieczony spód, zapiekamy 10 minut w 175 C, nakładamy rabarbar i pieczemy jeszcze ok. 30-35 minut, aż rabarbar zmięknie.
Oczywiście rabarbar możemy ułożyć według własnego uznania. 
Wersja geometryczna wymaga trochę dokładności.
Rabarbar kroimy na romby długości ok 2 cm. 
Ważne jest aby wybrać rabarbar o łodygach o podobnej grubości.
Układamy na budyniu zaczynając od środka - od pierwszej gwiazdy. 
Dokładamy kolejne elementy i przycinamy przy rancie tarty.
Fajna zabawa :-)
A efekt ? Jak dla mnie sztos :-)))))))))))))))))





















Kto chętny na zabawę w układanki? 

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

piątek, 10 maja 2019

Dla tych którzy nie mogą!!!

Jeszcze we mnie buzują mega pozytywne emocje
 po ostatnim starcie na WINGS FOR LIFE!
Cudowna, pozytywna i świetnie zorganizowana impreza.
A najważniejsze że biegniemy dla tych którzy nie mogą!!!
Po ubiegłorocznej edycji która mnie zaczarowała
 wiedziałam że chcę być też w tym roku w Poznaniu!
Ruszyłyśmy o świcie z Wrocławia po tygodniowej majówce we Włoszech 
i nieprzespanej nocy ale co tam :-)
Pakiety odebrane, pogoda sprawdzona, w głowie plan ułożony!
W tym roku to własnie pogoda dawała nadzieję - zachmurzenie i miłe 12 stopni.
Rok temu upał mnie dobił :-))))
W tej edyzji ponownie goniła nas Adam Małysz :-)
Bieg Wings for life to impreza charytatywna gdzie meta ( w postaci auta) goni biegaczy.
To świetna idea bo wystartować może każdy i przebiegnie tyle ile może!
Cały dochód z biegu przeznaczony jest na badania nad przerwanym rdzeniem kręgowym.
Co roku udział bierze wielu uczestników na wózkach! 
Gotowe na starcie a na telebimie magiczna ilość uczestników na całym świecie
120 000 !!!! o tej samej godzinie na 7 kontynentach biegnie w Wings for life!
I ruszyła uśmiechnięta fioletowo-różowa fala!!!
Mnóstwo kibiców na trasie.
Przybiłam chyba milion piątek 
a dzieciakom to już nie darowałam. 
Rok temu 13 km i mnie dopadł:-) - post 2018
W tym roku plan był na 15 km
ale .... dogonił na 17 km !!!!
Udało się wybiec za Poznań aż na koniec Kobylnicy! 

W tym roku organizatorzy wyciągnęli wnioski z poprzedniej edycji
 (czekaliśmy na autobus 2 godziny)
i wszystko poszło sprawnie.
Były folie, woda i ratownicy w autobusach, batony na przesiadce w tramwaje
 i medale dla każdego.  


Ta radość na twarzy chyba najlepiej podsumowuje ten bieg :-)
Do zobaczenia za rok!!!!

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

piątek, 3 maja 2019

Szparagowe szaleństwo

Szparagowe szaleństwo dopada mnie corocznie:-)
Głównie w wersji śniadaniowej.
Czasem zupa krem.

Dziś kilka inspiracji z mojej śniadaniowej oferty:-)
Dania szybkie, proste 
a co najważniejsze smaczne.
No i efektowne :-)
U nas dominują szparagi z jajkiem, ciastem francuskim i warzywami
Takie lubimy najbardziej :-) 
Kto jeszcze jest fanem szparagów?

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota