piątek, 15 stycznia 2016

Śnieżnie na oknie

Zimowo to już było.
Bardzo lubię moje przedmieścia na Dolnym Śląsku 
bo tu jest najcieplej.
A ja bardzo ciepłolubna jestem.
Jedyny minus to bardzo krótkie wizyty Pani zimy.
Bo śnieżną, mroźną i narciarską zimę lubię.
Ale chlapę miejską wcale!!!

Te kilka dni śniegu nastroiły mnie na małą zmianę na kuchennym oknie.
Święta powoli pakuję i czas na zimowe klimaty.
Zrobione choineczki przewędrowały z wiatrołapu na parapet.
Na wyprzedażach kupiłam saneczki,
przemalowałam na biało i już prawie zimowo jest.
Wszystko rozświetla latarenka którą wygrałam w grudniu
Śnieżynki w oknie zawisły.
To już jedyne śnieżynki 
bo te prawdziwe topnieją ekspresowo
Do wazonu wsypałam zapas soli ;-)
i powtykałam patyki derenia czerwonego.
Super sie sprawdza we wszelkich aranżacjach.
I tak o zimie przypomina już 
tylko nasze śnieżne, zimowe okno.
Na dworze plus
i jest z tego plus bo ścieżki biegowe juz nie takie śliskie.
Żadna zima nam nie straszna!!!
Pozdrawiam serdecznie 
i wspaniałego weekendu wszystkim życzę.

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i lubisie na Facebooku

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota


27 komentarzy:

  1. Śliczne ozdoby zimowe. Choinki pomysłowo zrobione a sanki sama chętnie kupiłabym, gdybym tylko miała okazję. Pozdrawiam Cię Dorotko i dodaje Twój blog do najczęściej obserwowanych na moim blogu. Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje ozdoby moment jak poszły w kartony a najszybciej zniknęła choinka po niedużym pożarze ehhh kto by pomyślał... Dorota jak ja lubię zatrzymać sie na tych Twoich przedmieściach, wziąść głęboki oddech, naładować akumulatory i iść dalej naprzód..najedzona widokiem przepysznych potraw i wypoczęta bo w każdym kąciku Twojego domu mozna się zrelaksować :)
    Miłego weekendu życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też pogoda za oknem zachęca do pozbierania dekoracji świątecznych bo jakoś tak nie pasują. Bliżej nam do wiosny niż do zimy. Ze sportów zimowych najbardziej lubię jazdę na łyżwach ale już dawno na nich nie jeździłam. Miłego weekendu!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyglądają takie okna :) Choineczki super, chyba sama takie zrobię :)) Sama nie lubię tej chlapy (która właśnie za oknem, niby śnieg ale topnieje i takie dziadostwo) za to takie -4 i śniegu 10cm to tak chyba najidealniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas sypie cały dzień i jest bardzo ślisko... Fajny pomysł z solą i dereniem :)
    Pozdrawiam zimowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To dobry pomysł, żeby chowając świąteczne dekoracje - te typowo zimowe zostawić. Też tak zrobię :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie dzisiaj zima na całego, ledwo wróciłam do domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne dekoracje na oknie. Zimowo i z klasą:)
    Ja juz myślę o wiośnie. Zmęczona juz jestem zimą...
    wspaniałego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie na Górnym Śląsku śniegu jest naprawdę minimalna ilość, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza ;) Bardzo ładne dekoracje, zwłaszcza sanki i śnieżynki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja (co dziwne jak na mnie) właśnie dziś pożegnałam się z choinką i resztą świątecznych umilaczy. Jakoś w tym roku nosi mnie trochę i potrzebowałam już oddechu i odświeżenia.
    U nas lekki mrozik, od czasu do czasu lekko posypie śniegiem, więc trochę bieli za oknem jeszcze mamy :)
    Latarenka i sanki śliczne, pasują do Twoich choineczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) u nas też już święta schowane. Jak zimy prawdziwej nie ma to przy tej chlapie wiosny bardzo juz się chce A tu ferie niedługo ;-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. U mnie też jeszcze świąteczne dekoracje są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie już nie wczoraj posegregowałam i popakowałam
      Gotowa na wiosnę ;-)

      Usuń
  12. Ja z bólem serce zdjęłam ostatnie ozdoby świąteczne, och skłamałam zostawiłam jedynie papierową gwiazdę w oknie jakoś z nią nie umiem się rozstać ;)
    Śnieg akurat jest u nas od 3 dni :) całkiem fajnie choć widzę, że też zaczyna już topnieć

    OdpowiedzUsuń
  13. Dorotko nie mów że Ty jeszcze na bieganie znajdujesz czas ? Jeśli tak to jestem pełna podziwu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje sanki jeżdżą mi po głowie ;) Przydałyby mi się takie do kompletu do miniaturowych nart :)
    Pozdrawiam ciepło
    Dominika

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam