Witam serdecznie
Po słonecznej jesieni niewiele już zostało.
Na szczęście zachowałam kilka darów jesieni
Zebraliśmy już jabłka z naszego ogrodu
i posuszyłam trochę "badyl"
Nadszedł czas na zmianę na moim kuchennym piecu.
Pościągałam wszystkie ubiegłoroczne suszki i wieńce.
Poblakły i pokryły się kurzem.
Ich czas dobiegł końca.
Teraz nowe rozdanie.
Będzie wiankowo :-)
Ziołowy wianek juz znacie - tu
Pięknie sie zasuszył.
Do tego uplotłam jeszcze wianek z zatrwianu,
dodałam ususzone hortensje i lewa strona gotowa.
Na naszej jabłonce ostało się kilka mini jabłuszek
mimo ze ona nie jest rajska.
Pięknie prezentują się na desce,
którą kupiłam podczas festiwalu Kontury we Wrocławiu
Kolejny wianek to na słomowej podstawie
mieszanka chmielu i jarzębiny.
Jakiś taki słoneczny wyszedł
i uśmiecham się za każdym razem gdy na niego patrzę.
Do tego jeszcze jarzębina, ozdobna kukurydza
i zerwane na ogrodzie kilka gałązek berberysu.
Jesienną odsłone dostało też moje kuchenne radio.
Kwiaty z liści drzew i kilka kulek jarzębiny :-)
I tak kuchnia w jesiennej odsłonie zrobiona.
Spędzam w niej wiele czasu
i lubię gdy oddaje porę roku.
Tak to prezentuje sie mój jesienny piec.
W domu mojej mamy jest piękny kaflowy i opalany węglem.
Z prawdziwą płyta na której wychodzi najlepszy rosół.
U mnie wersja pomieszania starego z nowoczesnym.
I wieczorna odłona.
W Waszych kuchniach też widać porę roku?
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
U mnie jeszcze nie. ale u Ciebie widzę że się jesień zagościła :)
OdpowiedzUsuńSzybciutko bo zaraz zima ;-)
UsuńJak masz cudnie!!!!!!!!!!!!! Nie wyszłabym szybko:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńKuchnia w jesiennej odsłonie z darami natury bardzo mi się podoba:) Piękne wianki i pozostałe dekoracje! A Ty Dorotko to z Wrocławia jesteś? Ja jestem z Trzebnicy to pod Wrocławiem:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńMiło że podobają sie moje jesienne klimaty Moje przedmieścia są pod Wrocławiem przy drodze do Trzebnicy ;-)
UsuńNo proszę:) Fajnie:) Bo wspomniałaś o Wrocławiu, dlatego spytałam. Szkoda, że nie wiedziałam o tych targach, też chętnie bym poszła. Pozdrawiam
UsuńKocham Twoje radio!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedy trafię na takie cudeńko, najlepiej stare i za cenę, która nie powali mnie z nóg ;) Ach, marzenia...
Wianki cudne, zwłaszcza ten z chmielem bym podkradła ;))
Radio wypatrzone na starociach za nieduża kasę Trzeba szukać ;-)
UsuńZ chmielowego jestem zadowolona :-)
Pozdrawiam
No, no mamy domową jesień i fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńM.
:-) dzięki Martuś
UsuńPięknie w Twojej kuchni... Przytulnie i pachnąco...
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko
:-) pozdrawiam serdecznie
UsuńDorotko przepiękną masz kuchnię :) Naprawdę!!! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńPzodrawiam
A ja się zakochałam w kuchennym retro radyjku :) jest cudne, muzyka z takiego radia na pewno jeszcze lepiej brzmi :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta jesień u Ciebie w kuchni. Ja niestety nie zmieniam kuchni i innych pomieszczeń w domu prócz naszego pokoju, ale kiedyś gdy będę mieć własne cztery kąty to na pewno się nie powstrzymam przed takimi zmianami :)
:-) radyjko działa a jak tylko zakresy fal nie zawsze się zgadzają :-)
UsuńPozdrawiam
Pięknie oddałaś klimat jesieni, wianki cudne, szczególnie ten chmielowy mnie urzekł, dobrze, że go opisałaś bo nie miałam pojęcia co to takiego ślicznego! Kuchnię masz słodką! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuń:-) chmiel jest bardzo wdzięczny tylko trochę się sypie ... cóż czasem jakiś dodatek w potrawie bedzie
UsuńPozdrawiam
Twoja kuchnia w jesiennej odslonie zapera dech!! Dodatkowo, jak dla mnie, jest bardzo nostalgiczna - wianuszki przywoluja wspomnienia z dziecinstwa. buziaki!!
OdpowiedzUsuńdobrze że nie napisałaś że jak u babci ;-)
Usuńpozdrawiam
Świetnie wygląda ta kuchnia w jesiennym klimaciku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
UsuńPiękna retro kuchnia i dodatki. Śliczny jest ten wianek z ziół, niesamowity! Piękna Twoja jesień w domu! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdzięki no to biorę się za zupę krem z groszku ;-)
UsuńPozdrawiam
Wspaniałe wianki a w desce się zakochałam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
:-) ja też ;-)
UsuńWianek z chmielem skradł moje serce! Masz piękną kuchnię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie w ten mokry jesienny dzień
Dzięki i miłego jesiennego
UsuńBardzo jesiennie :) Slicznie :) ja omijam ozdoby jesienne i czekam na świąteczne ;)
OdpowiedzUsuńto już całkiem niedługo :-)
UsuńŚliczny masz ten kącik z piecem, a wianki pasują idealnie :)
OdpowiedzUsuń:-) dzięki za odwiedziny i pozdrawiam
UsuńMoje klimaty, cudowne te wianki. Po prostu pięknie :) <3
OdpowiedzUsuńprawdziwy jesienny klimat... pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWianuszek z jarzębiną skradł moje serce:) Śliczna aranżacja, idealna na jesień. Pozdrawiam cieplutko, Magda
OdpowiedzUsuń20 yrs old Librarian Isahella Brosh, hailing from Manitouwadge enjoys watching movies like Laissons Lucie faire ! and Yo-yoing. Took a trip to Uvs Nuur Basin and drives a New Beetle. rodzaj kontaktu
OdpowiedzUsuń