To się nadaje na jakąś głęboką analizę psychologiczną.
Ale corocznie gdy nadchodzi zima i wieczory coraz dłuższe,
mnie ręce świerzbią.
I palą się do roboty.
Tak też było i tym razem.
Tylko nadeszły chłody to ja złapałam druty i wełnę.
Trzeba się było wspomagać czasem kawą, czasem ciastem
ale im dalej tym było cieplej :-)
Tegoroczny kocyk klasycznie najbardziej podoba sie Roxi.
Tym razem użyłam wełny Alize Superlana Maxi 75% Akryl 25% wełna
i ostatecznie kocyk ma wymiary 120 cm x 180.
Taki był w zamyśle co by się porządnie pozawijać i nie ruszać z kanapy :-)
Tym razem robiłam prostym ściegiem - prawe/lewe oczko
Dzięki temu kocyk jest ciepły ale zeszło też dużo wełny.
Koc jest ze ściegiem ściągaczowym dookoła ( 3 lewe/3 prawe).
W poprzednich latach powstały nawet większe :-)
Ulubiony to kocyczek 220cm x 160cm ! opisany w poście Ciepły kocyk
Była też wersja mniejsza robiona rękami a nie na drutach.
To najmniejszy choć o nazwie kocyk XXL -
Wersja szybka acz efektowna z ręcznie robionymi chwostami/frędzlami
Wersja szara oczywiście koc za niewiele
Była też wersja syreni ogon!
Koc z dużą wadą - jak wejdziesz to nie chce Ci się wygramolić z niego :-)
Instrukcja jak zrobić kocyk syreni ogon
No to zmykam na się zawinąć się w kocyk :-)
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Rewelacyjne koce wykonałaś. Każdy tak inny, bardzo ciekawe i wyglądają na niesamowicie przytulne. Okryłabym się takim i poczytała książkę. Podziwiam talent i pomysłowość. Pozdrawiam serdecznie, pięknego weekendu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiły komentarz :-)
UsuńSuper robota. Uwielbiam koce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
:-) Koch nigdy za wiele :-)
UsuńPiękne są Twoje kocyki :) Mój faworyt to ogon syrenki :)
OdpowiedzUsuńO tak trudno wygonić z niego córkę :-)
UsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam
UsuńJa kiedyś chciałem nauczyć się robić na drutach, ale nie mam do tego cierpliwości.
OdpowiedzUsuńMnie to uspakaja !
UsuńRewelacja! Niebanalne i eleganckie koce.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPiękne dzielo... kiedy Ty masz czas na dzierganie między tymi maratonami������ ? Podziwiam i kibicuję ...
OdpowiedzUsuńHahaha w czasie regeneracji po biegu :-)
UsuńJakie piękne rzeczy! Super kocyki :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń