Jutro będzie zaduma, cisza, znicze, cmentarze....
Ale dzisiaj będzie strasznie!!!
Nie za bardzo chciałam z tym przesadzać wiec przygotowałam straszne śniadaniówki dla moich dzieciaków.
Taka zwykła śniadaniówka do szkoły ale w środku niespodzianka....
Soczek zapakowałam w zielony papier i narysowałam Frankensteina
Do tego dołożyłam bananowego ducha
- oczy to groszki a nos/buzia to czekoladowy drops do ciast
Ha i teraz gwóźdź programu czyli
trumna - co oczywiście widać na pierwszy rzut oka :-)
Wycięty kawałek ciasta marchewkowego
i do tego napis z lukru
Na koniec dynia z mandarynki, która wyszła
najgorzej bo pisak się ślizgał jak szalony
A jak u Was wyglądają Haloweenowe śniadaniówki?
Dziękuję że zatrzymaliście się na
chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Hej fajny pomysł! Na pewno dzieci się ucieszyły a koledzy im zazdrościli :). Ja codziennie do śniadaniówki wkładam synkowi jakieś karteczki z obrazkami namalowanymi przeze mnie, żeby mu było miło :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCórci też wrzucam karteczki z uśmieszkami, mądrymi myślami itp. . Syn jednak spojrzał na mnie poważnie i powiedział - Mamo przestań przecież nie jestem dzieckiem i... przestałam :-(
OdpowiedzUsuńNo mój na szczęście mi tak jeszcze nie powiedział :P
Usuń