Witam serdecznie
nie nie nie... nie bedzie dzisiaj ckliwie.
Nic w stylu mój malutki synek dopiero co sie urodził a tu już...
Nie :-)
Tego się będę trzymać:-)
Poproszona zostałam o przygotowanie klasy na poczęstunek
podczas balu szóstoklasisty w szkole mojego syna.
Zupełnie przez przypadek Pani wychowawczyni była na galowo czyli biało-czarno.
Chciałam troche ogarnąć kolorowy chaos w klasie.
A co najważniejsze młodzież dobrze się bawiła.
Pewny etap w życiu za name a przede wszystkim za moim synem.
Coś czuję I wnioskuję z opowieści przyjaciół,
że to będzie największe wyzwanie dla rodziców:-)
z czerwonym paskiem, przeszła do szóstej klasy:-)
P.S.
Oczywiście było polonez, kwiaty i morze łez na koniec :-)
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Jaki fajny pomysł na b&w w wystroju! Super!
OdpowiedzUsuńDzięki Dorota
UsuńWzruszające pożegnanie. Ostatnia fotografia rozczula.
OdpowiedzUsuńŁzy sie lały ...
UsuńALez piękne pożegnanie,cudowna oprawa.Fajna klasa,szczególnie widać to na ostatnim zdjęciu!!!
OdpowiedzUsuńNa prawdę żal ale taki los
UsuńŚwietne pożegnanie. Widać, że klasa była bardzo zżyta :)
OdpowiedzUsuńByła :-( to była jest najgorsze
UsuńNo to jesteśmy na tym samym etapie... Pierworodny też zakończył edukację w podstawówce. Oj znam te wzruszenie, oj znam....
OdpowiedzUsuń:-) to trzymam kciuki za gimnazjum
UsuńMam gimnazjalistę w domu i powiem szczerze, że to jest najgłupsza reforma jaką wprowadzono. Powodzenia
OdpowiedzUsuńTo wiedza chyba wszyscy tylko co z tym zrobić
Usuńświetnie sobie poradziłaś z zadaniem! to musiała być fajna zabawa.
OdpowiedzUsuńWychowawczyni wiedziała, komu powierzyć takie zadanie, wywiązałaś się z niego świetnie :)
OdpowiedzUsuńAbsolwentowi gratuluję! Sama pamiętam jeszcze łzy rozstania po zakończeniu podstawówki. Do tej pory najlepiej wspominam tę szkołę i tych akurat kolegów z klasy, nie z liceum, ani ze studiów, tylko właśnie z podstawówki.
Tez miałam takie pożegnanie, morze łez się wylało, mamusia też wzruszona, ale cóż pewien etap za nami, boję się tego gimnazjum, chyba bardziej niż mój synek
OdpowiedzUsuńPiękny wystrój, ja na tzw. komers realizowałam się cukierniczo
Pozdrawiam
Jejka ..ale ten czas leci..fajnie się czyta Twojego bloga ;) życzę wiele uśmiechu ;) pomysł z dekoracjami super ;) buziaki Ania
OdpowiedzUsuń