Tak naprawdę to dopiero w tym roku zaczęłam urządzać nasz taras.
Zaczęłam od mebli.
Nie chciałam stołu tylko właśnie miejsce do poleżenia, gdzie mogę poczytać, pospać czy po prostu popatrzeć na ogród. Oczywiście pod warunkiem, że takie chwile się zdarzą. :-)
Bardzo lubię morskie klimaty i aranżacje, dlatego i u mnie kilku detali nie mogło zabraknąć. Nie ma tego zbyt wiele ale właśnie tak chcę aby nie było zbyt oczywiste :-)
Właściwie jak zaczęłam się zastanawiać co dodać to okazało się, że w moim przepastnych kartonach wszystko już jest. Najbardziej to chyba lubię mojego pirata, który strzeże porządku na tarasie. Do kompletu jest jeszcze marynarz.
Wieczorem zapalam wszystkie świeczki i latarenki i robi się naprawdę nastrojowo. Niestety jeszcze nie umiem tego sfotografować :-(
Najmocniejszym akcentem jest banerek/girlanda, który kupiłam w sieci. Nie mam maszyny do szycia a ręcznie dziergać nie mam cierpliwości.
Dodałam jeszcze kilka detali - łodkę, która wieki temu kupiłam w Nanu, zawieszke ze stateczkami i koło ratunkowe zdobyte za grosze na bazarku.
Z praktycznych rzeczy bardzo dobrze sprawdza się lampa oliwna. Nalałam do niej nafty, która jest aromatyzowana i odstrasza komary. U nas się sprawdza a taka naftę można kupić w sklepach budowlanych.
Mały stolik wystarcza aby odstawić kubek a i znajduje się miejsce na coś słodkiego. Tym razem z pomocą córy zrobiłyśmy tartę z malinami. Oj było słodko.
Życzę wszystkim aby jeszcze tego lata były dni kiedy można poleniuchować na balkonie, tarasie, ogrodzie.
Może następny weekend będzie udany ?
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
i love that couch. what a great spot.
OdpowiedzUsuńb
Thank you :-)
UsuńTaras wygląda świetnie. Bardzo podobają mi się marynistyczne akcenty, mam w planach, na wiosnę balkon u syna w podobnym klimacie urządzić. Póki co rozpoczęłam robienie dodatków w takim klimacie, zobaczymy co ostatecznie będzie wykorzystane.
OdpowiedzUsuńCzekam na efekty no i lato!!!
UsuńPięknie. Fajny pomysł z tym narożnikiem,jak nic,tylko leżeć, wzdychać i kontemplować piękno wokół.:))
OdpowiedzUsuńteraz stoi taki sam smutny bez poduch.... zima idzie
UsuńŁadnie to wszystko wygląda, ale taka mnie naszła refleksja - czy nie zabrudzi się, gdy deszcz zacznie padać?
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością samo posiadanie tarasu jest czymś niezwykle ważnym i jestem zdania, że ja również chcę mieć takie miejsce. Właśnie dlatego jak czytałem już na stronie https://remont.warszawa.pl/co-warto-wiedziec-na-temat-remontu-tarasu-betonowego/ to ja dokładnie wiem co należy wiedzieć na temat remontu tarasu.
OdpowiedzUsuń