Witam serdecznie.
Och jak fajnie mieć w środę wolne.
Taki oddech w środku tygodnia:-)
Mogłoby tak zawsze być.
W ten wolny dzień wypróbowałam mój plan na weekend.
Przestawiłam fotel pod kominek
i nic więcej mi nie trzeba.
No może jeszcze kawka
i coś słodkiego.
Ostatnio na potęgę piekę rożki z ciasta francuskiego z jabłkiem.
Agata sie rozsmakowała i wcina non stop.
A że to mała istotka i niejadek
to jak chce to matka piecze.
Sama też coś czasem skubnę.
Miejscówkę na weekend mam i nikomu nie oddam.
Agata na weekend u koleżanki - wszystkie ciacha moje ;-)
Pan Mąż prace zlecone ma ( przeze mnie :-))
a syn jak wstanie o 13.00 to będzie dobrze.
Będzie cicho,
Grzecznie melduję że Pan Mąż zapałek jeszcze nie zawinął.
Więcej o moim patencie znajdziecie tutaj
Dosypuję tylko nowych zapałek :-)
Ciekawe jak długo wytrzymam w fotelu.
Bo przecież chata prawie wolna
to można by coś pomajstrować :-)
Udanego weekendu wszystkim życzę i pozdrawiam zimowo!
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
O kochana - takiej miejscówki, to i ja bym nie oddała!
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że u nas za oknem śnieżyca. Z jednej strony niesamowicie pięknie, ale z drugiej człowiek sam by się zakopał w takim fotelu przed kominkiem. Więc zazdraszczam!
Aga wolę śnieżyce U nas już po zimie chyba...
Usuńale u ciebie pięknie:)))) zachwycam się tym pomysłem z zapałkami:)) chyba odgapię:))).
OdpowiedzUsuń:-) odgapiaj ile wlezie
UsuńPozdrawiam
Dorotko, tyle szczęścia : fotel przy ciepłym kominku, kawka, ciacha, święty spokój - tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku!
Masa szczęścia :-)
UsuńSuper miejscówka - marzę o takiej. Jeszcze tylko drutów i robótki Ci brak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
A druty chodzą za mną ostatnio ale wygra chyba szydełko ;-)
UsuńPozdrawiam
Ale super miejsce... piękny, wygodny fotel, kominek, kocyk... zazdroszczę takiego błogiego miejsca:)
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu
Nawzajem udanego weekendu ;-)
UsuńŚwietna miejscówka!:) Też taką lubię;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńJeśli - o nie! - Jak! będę miała dom to też chcę kominek :)
OdpowiedzUsuńPięknie jest u Ciebie! Pieniek jest super :)
Udanego weekendu!
Kominek polecam a na blogu jest instrukcja jak zrobić pieniek :-)
UsuńUdanego weekendu
o, jak ja zazdroszczę tej ciszy w sobotę, moje dziewczyny wstają a przynajmniej jedna dość wcześnie, poza tym mam fryzjera a jestem tak zmęczona, ze chyba nie będzie to wizyta relaksująca...miejscówki zazdroszczę...hmmm może też obróce fotel do kominka...pozdrawiam, gorąco bo co raz częściej zaglądam na przedmieścia, lidia
OdpowiedzUsuń:-) cieszę sie bardzo ze zaglądasz i dziękuję
UsuńPo fryzjerze który na pewno poprawi humor odwróć fotel :-)
O, i to jest ten dylemat - jest wolne, można odpocząć i pozalegać przed kominkiem, jest wolne, hurra, można tyle rzeczy zrobić! :-D
OdpowiedzUsuńno tak właśnie targają mną wątpliwości ;-)
UsuńZ przyjemnością zaszyłabym się na weekend w podobnym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego weekendu zatem życzę :)
:-) udanego życzę też
UsuńZazdroszczę takiej miejscówki :))Ja siedziałabym na pewno z książką :) i chwilo trwaj:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:-) książka to pozycja obowiazkowa
UsuńPiękna miejscówka, zazdroszczę:) ja ani nie mam kominka ani czasu żeby przy nim posiedzieć:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz tym czasem to nieraz trudniej niż z kominkiem
UsuńPozdrawiam
Rozmarzyłam się... Takiego miejsca na weekend i ja bym potrzebowała, przy kominku :) <3
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńKominek mam, fotel mam, a grubaśne skarpety muszę kupić! Najlepiej w górach:) Pięknie:) Zazdraszczam:) A francuskie z jabłkami są pyyyyszne:)
OdpowiedzUsuńPyszne oj pyszne Jak tam bieganie ?
UsuńMałą przerwę mam...taką malutką:) Ale za tydzień narty, dam sobie wycisk:)
Usuńale ci zazdroszczę tego kominka i jego ciepełka ;) jest śliczny
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPozdrawiam
Zazdroszczę Ci ogromnie takiego ciepłego kącika... I tych rożków z jabłkami.
OdpowiedzUsuńMysia rodzinka lubi jabłka ? ;-) a nie serek?
UsuńA gdzie przepis? ok może kominka nie mam, ale za to kawkę mam, kocyk, ksiązki.. tylko ciastek brak... To co bedzie przepis??? :)
OdpowiedzUsuńMówisz masz :-)
UsuńCiasto francuskie kroisz w kwadraty. Jabłko obierasz i kroisz w cieniutkie plasterki. Na ciasto wykładasz jabłka (tyle aby bez problem skleić kopertę) na jabłka trochę cukru brązowego i cynamonu. Sklejamy koperty, wykładamy na blachę z papierem do pieczenia, smarujemy jajkiem rozbełtanym z łyżką wody, posypujemy cukrem perlistym lub kryształem lub zwykłym. Do piekarnika nagrzanego do 210 stopni na 10-15 minut. Smacznego!!!
Ależ Ci zazdroszczę w taką pogodę to wystarczy do szczęścia :-) ja muszę jeszcze poczekać na kominek :-) choć już jest już zamówiony
OdpowiedzUsuńczyli jest światełko w tunelu ;-)
UsuńI ja się rozmarzyłam i uprzejmie zazdroszczę takich posiadówek :)
OdpowiedzUsuńŚciskam, M.
Marta chwilę wytrzymałam a potem mnie poniosło ;-)
UsuńTaka miejscóweczka i mnie się marzy. Kominek.... ależ bym go chciała mieć, niestety pozostanie w sferze marzeń, nie ma szans na zrobienie :(
OdpowiedzUsuńCudne domowe kadry :)
Dzięki Agnes
UsuńPozdrawiam cieplutko
Dorotko poproszę o przepis na ciasteczka. Wyglądają przepysznie, aż ślinka cieknie. Z góry serdecznie dziękuję, Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepis w komentarzu wyżej :-)
UsuńW takie mrozy najlepiej w pobliżu kominka.
OdpowiedzUsuńUśmiałam sie z tych zapałek, moj maz "zwija" zapalniczki, po użyciu odruchowo chowa do kieszeni, a pozniej ja szukam i kobinuje jak mam chęć kominek, czy świeczkę zapalić ;)
Miło tu u Ciebie na przedmiesciach, pozdrawiam :)
No taka przypadłość tych mężów a człowiek chce nastrój zrobić i lata jak wariat w poszukiwaniu ognia. Ja już nie Słoik pokonał Pana Męża ;-)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Gdybyś w przyszłości miała taki wolny czas i znudziła się wygrzewaniem z rożkiem, z radością podsiądę Cię i popilnuję miejsca ;)
OdpowiedzUsuń