Uff poniedziałek
Można wrócić do pracy i troche odpocząć :-)
Długi weekend pracowity.
Po długich dyskusjach, koncepcjach, marzeniach, planach itd
udało się ustalić jak ma wyglądać pokój nastolatki.
Tu ostatnie ujęcie już sprzątanego przed remontem więc troche pustego pokoju.
Założenia były twarde:
- nie zmieniamy mebli
- ogarniamy artystyczny chaos
- odzielamy strefę nauki od strefy kreacji :-)
- potrzebny regał na książki/ puzzle/gry
- miejsce na spotkanie z koleżankami i pogaduchy
I to wszystko zmieścić w Agaty pokoju,
nie wydać fortuny...
To dopiero wyzwanie
Gdy oglądam pokoje dziecięce dopieszczone przez mamy to wiem już że tak jest łatwiej.
U nas musiały sie spotkać wizje i realia.
Agata miała wizje, plany
a ja ocenę realną możliwości.
Tu już ostatnie tchnienie bakłażana na ścianie :-)
Ekipa pracuje ramie w ramię.
Nawet mnie wygonili co bym nie przeszkadzała.
Mam nadzieję ze niedługo pokażę efekty
Trzymajcie kciuki :-)
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na
przedmieściach
Dorota
Dorota
Czekam na efekty końcowe :))
OdpowiedzUsuńMy też :-)
UsuńBędzie doskonale :))
OdpowiedzUsuńDzięki za wiarę w nas :-)
UsuńBardzo jestem ciekawa efektu końcowego - a nowy kolor na ścianie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam - http://bialymalydomek.blogspot.com/
Ciekawa jestem bardzo efektu końcowego, jestem pewna , że będzie ślicznie :))
OdpowiedzUsuńAgnes ja też już sie nie mogę doczekać
Usuńnie mogę się już doczekać zdjęć po nowej aranżacji :)
OdpowiedzUsuńKoszulka kultu no szacuneczek:):)))
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością wyczekuję efektu końcowego!
Uściski wielkie!
Wczoraj mało pracowaliśmy bo na koncercie KULT byliśmy :-)
UsuńCzekam na efekty. Ta długa półka przez całą ścianę bardzo mnie intryguje.
OdpowiedzUsuń:-) ha a półka zniknie
UsuńDorotko mamy widzę podobne zmagania :))), ale tak to jest jedenastolatki mają już swoje zdanie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Marta
Marta oj mają swoje zdanie :-)
UsuńMasz tak zgraną ekipę, że chyba o nic się nie musisz martwić :)
OdpowiedzUsuńMnie też czeka remont u córki w pokoju i aż się boję :)
Dobra ekipa to podstawa :-)
UsuńJestem pewna, że efekt zadowoli nie tylko nastolatkę ale i całą rodzinę. Co dwie głowy to nie jedna, tak mówią ;) więc rezultatu jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńRazem z Panem Mężem to głów było już kilka :-)
UsuńKochana ! Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy .. , bo widzę , że już zapowiada się pięknie ! Pozdrawiam serdecznie imienniczkę :-) Dorota
OdpowiedzUsuńPozdrawiam imienniczko :-)
UsuńZapowiada się cudnie!
OdpowiedzUsuńI tego sie trzymam brnąc przez remont
UsuńO, prace widzę ruszyły. Trzymam kciuki, przede wszystkim żeby efekty zadowoliły Twoją córkę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iza
Jej zadowolenie najważniejsze :-)
UsuńSuper kolory. Ja gruntowałam i wiem, że to jest ciężka praca. Pozdrawiam i powodzenia
OdpowiedzUsuńDzięki ... bez pracy nie ma ...
UsuńTrzymam kciuki mocno! Moja głowa też pracuje jak szalona, bo planuję zmiany wielkie w pokoju córeczki. Nie wiem, jak i kiedy to się stało, ale niedługo idzie do szkoły!:) Czekam niecierpliwie na efekt końcowy:) ściskam:)
OdpowiedzUsuńAniu za szybko rosną :-) Pozdrawiam
UsuńPiękne meble ma Agata w pokoju. Będzie cudnie !
OdpowiedzUsuń:-) I teraz mam stracha bo jak nie bedzie?
UsuńNo to czekam na efekty. Będzie super!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPowodzenia! Nas też czeka malowanie :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na wiosnę z nową energią :-)
Usuńoj dzieje się! ale ten bakłażan był też uroczy!!
OdpowiedzUsuńBakłażan nie był zły :-) ale się opatrzył
UsuńCiekawie się zapowiada!
OdpowiedzUsuń