Witam serdecznie
Dzisiaj spać nie mogłam!
I nie dlatego, że żart Prima Aprilisowy szykowałam.
Nic podobnego!
Stres bezsensowny mnie zżerał.
Syn egzamin szóstoklasisty dzisiaj ma.
I mimo, że obowiązek szkolny w Polsce jest
i wiadomo że do gimnazjum sie musi dostać.
To matka się stresuje.
Tylko matka odnoszę wrażenie.
A na stres najlepsza jest praca :-)
No to zmajstrowałam przedegzaminacyjne śniadanie.
Duża niespodzianka dla syna :-)
Z dużą pomocą córki.
Papier pakowy posłużył nam za obrus.
Nie żał było rysować, malować, pisać.
Aż million pomysłów się pojawiło od razu na inne aranżacje.
Dzisiaj w roli głównej ołówki, ekierki, temperówki, linijki, kątomierze.
Tego u nas w domu pod dostatkiem...
Trochę wzorów, zasad ortografii i obrus gotowy.
Taki u nas dzisiaj poranek.
Żarcik pewno jakiś już po egzaminie trzeba będzie zrobić :-)
Trzymajcie kciuki za wszystkich dzielnych szóstoklasistów dzisiaj
I ich zestresowanych rodziców oczywiście
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na
przedmieściach
Dorota
Dorota
Ale uroczo :-) rozbawiłaś mnie w ten paskudny poranek.
OdpowiedzUsuńZa szóstoklasistę trzymam kciuki!
I zapraszam do mnie na słodko - słony mazurek
http://codzienne-przyjemnosci.blogspot.com/
bezcenne w ten paskudny poranek :-)
UsuńŚwietny pomysł! Nie dziwię się, że syn był zadowolony :)
OdpowiedzUsuńTrzymam, trzymam kciuki :)
mocno mocno trzymaj
UsuńTrzymam kciuki, będzie dobrze! Fajny pomysł na naukę, taki obrus :-) moj synek ma 1,5 roczku, wszystko dopiero przede mną :-)...... A pogoda dziś okropna, gdzie ta wiosna?
OdpowiedzUsuńWiosny nie ma :-( wiele przed Tobą
UsuńPozdrawiam
Powodzenia Mati i brawo Mama!Eh..szkoda zes tak daleko,bo zatrudnilabym Ciebie do kilku rzeczy..
OdpowiedzUsuńProszę bardzo Do stolicy dojadę ;-)
UsuńFantastyczny pomysł! Jestem pewna, że syn poczuł się raźniej :) nawiasem mówiąc, wg mnie cały ten egzamin jest zupełnie niepotrzebny... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
UsuńSuper pomysł. U mnie też szóstoklasista, matka w stresie, synek na luzie. Ale juz był telefon, że testy były banalne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak mówią ale odetchnę jak wyniki zobaczę
UsuńPozdrawiam
No padłam na kolana teraz. Genialne. Z takimi genami Synek spokojnie przejdzie przez wszystkie egzaminy!
OdpowiedzUsuńAniu dzieki za wiarę w geny i miłe słowa
UsuńJa dziś przeżywałam te same emocje- córcia ma pisała.
OdpowiedzUsuńJa dziś przeżywałam te same emocje- córcia ma pisała.
OdpowiedzUsuńZaaluzylysmy na lampkę wina i relaksik :-)
Usuńświetny pomysł! pomysłowo, zabawnie, prima aprilisowo i edukacyjnie:)
OdpowiedzUsuńChyba sie udało :-)
UsuńPomysł i wykonanie genialne:) Z pewnością Synkowi się spodobało. Trzymam mam kciuki za wyniki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia
Kasmatka
Dzieki każdy kciuk sie przyda
UsuńSuper pomysł i świetna niespodzianka dla syna. Po tak miło rozpoczętym dniu musi być tylko dobrze :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Pozdrawiam oj cieplutko - u nas śnieg :-)
UsuńNa stres najlepsze jest twórcze myślenie. Pomysł świetny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło...
UsuńŚwietna niespodzianka :)) Ja też szukałam sobie wczoraj zajęcia ;)) Ale mamy już z głowy :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtak najważniejsze to zajać czymś ręcę a potem juz z głowy
UsuńPozdrawiam
Ha, ha świetny pomysł! Chyba Dorotko nauczycielką jesteś z zawodu? :) Ale jako mama rozumiem Cię doskonale!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Marta
A tu niespodzianka - zupełnie nie :-)
UsuńPozdrawiam
ależ odstresowująca aranżacja stołu, hihihi. na pewno wszystkich wprawiła w dobry nastrój.
OdpowiedzUsuńmnie ten stres czeka za rok, chętnie podkradnę pomysł.
mam nadzieję, że młodemu dobrze poszło i możecie w pełni cieszyć się wolnym.
O to czas zacząć trzymać kciuki bo rok minie błyskawicznie. Teraz walka o średnią ocen - relaks w wakacje
UsuńPozdrawiam
Radosnych Świąt :) Pozdrawiam - M.
Dzieki u radosnych po świąt :-)
UsuńWow! Ale fajny pomysł! Myślę że syn był dumny! A egzamin poszedł mu równie łatwo co śniadanie w towarzystwie liter, liczb i równań :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie : www.homemade-stories.blogspot.be
cytuje " mamo po co te nerwy...łatwizna"
UsuńPozdrawiam serdecznie
Ty jednak jestem bombowa kobietka! Głowa pełna pomysłów, nie wysypują Ci się przed snem?
OdpowiedzUsuń