tak właśnie
czekam...
od ponad dwóch lat czekam na telefon
gotowa podzielić się cząstką siebie
I rzucę wtedy wszystko
i będe trzymać kciuki za bliźniaka genetycznego.
Jeśli tylko gdzies jest w świecie
i potrzebuje pomocy to jestem gotowa.
I nie mówie o żadnych medycznych
skomplikowanych procedurach, opreacjach, organach.
Wystarczy 5 minut i nawet nie trzeba wychodzić z domu.
Zajrzyjcie na http://www.dkms.pl/pl
Poświęćcie 5 minut.
i dołączcie do grona potencjalnych dawców
Jeśli ktoś jeszcze nie przekonany to zapraszam do lektury
http://www.dkms.pl/pl/historie-dawcow
P.S.
Ten telefon nie działa wiem :-) ale fajnie wyglada na zdjeciach :-)
I rzucę wtedy wszystko
i będe trzymać kciuki za bliźniaka genetycznego.
Jeśli tylko gdzies jest w świecie
i potrzebuje pomocy to jestem gotowa.
I nie mówie o żadnych medycznych
skomplikowanych procedurach, opreacjach, organach.
Wystarczy 5 minut i nawet nie trzeba wychodzić z domu.
Zajrzyjcie na http://www.dkms.pl/pl
Poświęćcie 5 minut.
i dołączcie do grona potencjalnych dawców
Jeśli ktoś jeszcze nie przekonany to zapraszam do lektury
http://www.dkms.pl/pl/historie-dawcow
P.S.
Ten telefon nie działa wiem :-) ale fajnie wyglada na zdjeciach :-)
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na
przedmieściach
Dorota
Dorota
Oj kochana, mam nadzieję, zadzwoni lada moment!!!! Tyle osób szuka bliźniaka.... Takie to przykre, że wielu nie odnajduje :(
OdpowiedzUsuńMocno i ja się na tym zastanawiam, by dołączyć....
Jak zadzwonią, koniecznie napisz!!! :)
Uściski
Dołącz koniecznie dobrem trzeba się dzielić
UsuńPiękny gest. Zajrzę tam czym prędzej!
OdpowiedzUsuńZajrzyj to bardzo proste jest
UsuńJak się cieszę, że na świecie są jeszcze dobrzy ludzie! :)
UsuńNiedługo akcja "2 wymazy i do bazy" w moim mieście. Wybieram się :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńOd wielu lat jestem honorowym dawcą krwi i parę razy zastanawiałam się nad byciem dawcą szpiku kostnego. Zawsze mam jakieś opory,ale może kiedyś dojrzeję do tej decyzji.
OdpowiedzUsuńProcedura prosta, praktycznie bezbolesna i ratująca życie
UsuńPozdrawiam
Piękny gest, zaraz zajrzę w podane przez Ciebie linki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Pozdrawiam Agnes
UsuńNo właśnie, to proste, trzeba tylko się za to zabrać. Nie odkładać. A może my kiedyś będziemy w potrzebie?
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa, dzięki za motywację:)
Pozdrawiam Aniu :-)
UsuńDorotko, super, że jesteś w tym samym gronie co ja. I przyznam, ze ja też czekam na telefon, tylko trochę dłużej bo od 2010 roku. Najważniejsze, że jeśli będziemy potrzebne to czekamy w starterach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beatko :-) Oby nikt nigdy nie potrzebował takiej pomocy ale jeśli już to znalazł bliźniaka :-)
UsuńJestem pełna podziwu dla takich osób jak Ty.Moje córki też są w banku a ja zbieram się :)Wiem,jak ważna jest każda osoba,która może uratować kogoś życie.
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńDobrze, że o tym piszesz :) I brawo za odwagę!
OdpowiedzUsuńNiestety wielu ludzi boi się skomplikowanej i inwazyjnej procedury, a przecież to nie prawda...
Niestety społeczeństwo jest niedoinformowane.
W moim korpo w tym roku była akcja i sporo ludzi się zarejestrowało. Aż poczułam się z nich dumna ;)
Ja poczekam, aż urodzę...
Mocno ściskam!
Znam to uczucie... też czekałam, aż w listopadzie 2013 dane mi było podzielić się cząstką siebie... I żałuję, że rzadko zdarza się więcej niż jeden bliźniak genetyczny, bo mogłabym przechodzić przez to każdego roku, a nawet kilka razy w roku. Daj koniecznie znać, czy coś się zmieniło od zeszłego roku :-)
OdpowiedzUsuńNa szczęście moje bliźniaki zdrowe :-)
Usuńgood topic thanks for post for sharing on website ..
OdpowiedzUsuńดูหนังเกาหลี