Witam serdecznie
Dzisiaj słów kilka o życiu z nastolatką
i próbach ogarnięcia chaosu, który powoduje.
Córa moja mała jest od urodzenia i gigantem nie będzie :-)
Zatem etap pożyczania ciuchów czy butów szybko nie nadejdzie,
ale nie dotyczy to biżuterii.
Podkrada od czasu do czasu jakieś kolczyki
i oczywiście matka potem chodzi i szuka.
Bo albo jest jeden bez pary, albo bez zapięcia,
albo na śmierć zapomniałam że takie mam :-)
Aby ogarnać to zakupiłam sklepowe ekspozytory na biżuterię.
Inwestycja nieduża a porządek wymusza.
Córa dostała jeden swój
i wszelkie kolczyki LOVE czy różowe tam mają swoje miejsce.
Do tego dołożyłam stand na kolczyki długie.
Ich kolekcja niespodziewanie sie rozrasta dzięki mojej wspaniałej przyjaciółce :-)
Bo gdy zrzucam korporacyjny mundurek to wiatr we włosach hula i kolczyki w uszach :-)
Do tego malutki stojak na pierścionki :-)
Tych mam najmniej bo rozmiar 9 jest raczej dziecięcy
i znalezienie czegokolwiek graniczy z cudem.
Wszystko ustawione na małej tacy aby nie latało po całej garderobie.
Bo tam nasza biżuteria ma swój dom.
Niezbedny jest oczywiscie stojak na bransoletki.
Ostatnio chodzę w tych z gumek bo córa produkcję ma ogromną
a odmówić nie wypada :-)
I tak ład i porządek zapanował.
A komentarz córki bezcenny - to ja tyle tego mam?
Prawdziwa kobieta ?
Pozdrawiam gorąco:-)
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Imponująca kolekcja. Ja z biżuterii to tylko obrączka i małe kuleczki w uszach, ale popatrzeć lubię
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie też kuleczek ... dużo
UsuńPozdrawiam
świetna organizacja. miło tak pewnie popatrzeć, chociaż, tylko na te swoje i nie swoje skarby.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i kolekcji i porządku, a najbardziej córki ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPodziwiam kolekcję i świetną organizację :). Wszystko ułożone, ma swoje miejsce na pewno na szukaniu czasu nie tracisz :) - tak, jak ja.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Marta :)
Marta to jest nas dwie :-) tylko czemu rano wszyscy biegają z obłędme w oczach po domu?
Usuń