Ferie mielismy w tym roku krótsze bo....
ale po kolei
Było magicznie
i słonecznie
mroźno
i po ciemku
i za dnia
narciarsko
snowboardowo
i łyżwowo
hazardowo/sportowo
i nerwowo
i na szczęście tylko 2 tygodnie gips i ma być jak nowy
No i po feriach :-)
aaaaa ja też tam byłam :-)
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Takie ferie z pewnością były bajeczne i niezapomniane :))
OdpowiedzUsuńPiekny zimowy widok
Dorotko to ferie były udane :) Rodzinne, wesołe i piękne!
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że z nogą nie tak źle :).
Pozdrawiam cieplutko!
Marta
Pozdrawiam Marta :-) teraz jest tylko - ....mamo już cały internet przeczytałem, you tub aobejrzałem o Jeju mam czytać książki?
UsuńByło pięknie,zimowo i aktywnie. Piękne ferie.
OdpowiedzUsuńFajne fotki - u nas ferie się właśnie zaczęły, myślę że u nas będzie równie ciekawie - no może oprócz tej nogi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niech będzie ciekawie I bez nóg - czyli tradycyjne - połamania nóg życzę
UsuńA to mieliście pecha!!!Dobrze,że nic złęgo się nie stało,jeśli za dwa tygodnie ma byc ok,to nie jest najgorzej.A zima była cudna,u nas nad morzem na razi mini zima:)
OdpowiedzUsuńZima mini ale macie morze !!! Już nie mogę doczekać się lipca gdy zawitam na Opener :-)
UsuńWszystkie Myszy życzą synkowi zdrówka!
OdpowiedzUsuń