Witajcie po weekendzie.
Pełni energii do pracy przez calutki tydzień?
Dzisiaj będzie słodko i zimno bo przygotowałam lody.
Tym razem malinowe.
Rodzina dzieli się się na dwa obozy.
Tych co uznają lody wszelkiego smaku pod warunkiem ze są czekoladowe ( Agata i ja)
oraz męska część, która lubi lody o ile są owocowe.
Nasze czekoladowe pokazywałam tu
Teraz przyszedł czas na lody malinowe :-)
- 350g malin, świeżych lub mrożonych (te ostatnie trzeba wcześniej rozmrozić)
- 2/3 szklanki cukru (daję mniej i ewntualnie dosładzam )- 240ml mleka
- 120ml śmietany kremówki
- 1 łyżeczka świeżo wyciśniętego soku z cytryny, lub do smaku
Maliny przetrzeć przez sito pozbywając się w ten sposób pestek. Powinniśmy otrzymać około 1 szklanki świeżego soku malinowego.
Dodać pozostałe składniki i dobrze wymieszać, aż do rozpuszczenia cukru. Lodową miksturę skosztować i ewentualnie "doprawić" dodatkowo sokiem z cytryny.Wkład z maszyny do lodów musi być dobrze zmrożony przed przygotowaniem lodów (przynajmniej 24h). Miksturę lodową chłodzimy w zamrażarce przed wlaniem jej do maszynki. Proces chłodzenia kontrolujemy co 30-45 minut. Po tym czasie sprawdzamy, czy na powierzchni przy brzegach naczynia mikstura zaczyna zamarzać. Jeśli rant mikstury na wierzchu przymarzł na parę milimetrów (5-10mm) oskrobujemy go łyżką i wszystko razem mieszamy. Pozostawiamy na kolejne 30-45 minut, a jeśli się nam spieszy wlewamy miksturę do maszyny już po pierwszym przemieszaniu zmrożonego rantu. Dalszy los lodów powierzamy naszej maszynie. Z reguły kręcimy lody przez 25-40 minut.
Gęstą zmrożoną masę lodową o konsystencji zaprawy murarskiej przekładamy do plastikowego naczynia z przykrywką i wkładamy do zamrażarki. Lody są gotowe już po paru godzinach, ale śmiało mogą być przechowywane dłużej.
Następnym razem maliny tylko zmiksuję i zostawię ziarenka.
Zobaczymy jak będą smakować gdy będą chrupać między zębami.
Lody mają piękny kolor i dobrą konsystencję
dlatego serdecznie polecam.
Przepis znalazłam na blogu Od kuchni
Ostatni tydzień wakacji przed nami.
W szale zakupów szkolnych niezbędników
warto zrobić przerwę na odrobinę przyjemności :-)
Udanego tygodnia wszystkim życzę
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Ależ pyszności . Marzy mi się maszynka do lodów, jednak hamuje mnie obawa przed zmianą garderoby ;)))
OdpowiedzUsuńAgnes domowe nie tuczy :-)
UsuńTo ja się wpraszam :) Uwielbiam maliny!
OdpowiedzUsuńMarta :)
to ja czekam tylko się pospiesz :-)
UsuńWybieram owocowe lody. Przepysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńBrzydki Ptak Blog
Zapraszam do udziału w konkursie "Back to School"
http://brzydkiptak.blogspot.ru/p/konkurs-back-to-school.html
:-) dzięki
UsuńBoszzzz...ale smakowite ! Piękne kadry i trochę się podliżę bo uwielbiam do Ciebie zaglądać :)))
OdpowiedzUsuńbuźka
:-) uwielbiam ze zaglądasz :-)
UsuńAle zrobiłaś mi smaka na takie lody :) Wyglądają niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńSmakuśno! :) Bym pożarła, ale niestety przez monitor się nie da....
OdpowiedzUsuńU nas już dawno po wakacjach. Dzieciaki od połowy miesiąca chodzą już do szkoły, przybyło pod tym względem i mi obowiązków, ale cóż na to zrobić...
Serdeczności.............
Pozdrawiam
Usuńu nas tydzień i też kierat :-)
O, właśnie dlatego ciągle odkładam decyzję o zakupie maszyny do lodów. Skutki okazałyby się zgubne:)
OdpowiedzUsuńAle kolor Twoich lodów - idealny!
:-) Aniu domowe nie tuczy:-) i zdrowe diabelsko
UsuńJa tak jak Ty kocham lody czekoladowe :) Twoje jednak tak smakowicie wyglądają ,że muszę wypróbować :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNo ciekawa jestem czy malinowe zagrożą czekoladowym :-) Pozdrawiam
UsuńWłaśnie zajadam się miętowymi - pychota , malinowe tez uwielbiam , no dobra wszystkie, wszystkie smaki kocham , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńmniam miętowe a do tego z czekoladą Mniam
UsuńJa jestem lodożercą:-) Twoje wyglądaja obłędnie. Maszynka do lodów fajna sprawa. Buziaki
OdpowiedzUsuńBuziaki
UsuńOch, uwielbiam! Też ostatnio robiłam, ale bez maszynki. I oczywiście zapragnęłam ją mieć. Zdradź jaką Ty masz bo zupełnie się nie znam na takich sprzętach i napisz czy godna polecenia? ;)
OdpowiedzUsuńHej ja mam Clatronic ICM 3225 Koszt około 100 zł. Całkiem duża misa do schłodzenia w zamrażarce dzięki temu lody fajnie się robią i nie ma obawy że będzie za dużo.
UsuńLody kręci bez zarzuty :-) Nic więcej nie potrzeba
Pozdrawiam
Pychota, wyglądają bajecznie a smakują pewnie jeszcze lepiej :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
UsuńJuż nie smakują :-) pożarte :-)
Kolor obłędny! a ja ostatnio jakoś mam chłodne podejście do lodów. Kiedyś ukochane, to waniliowe
OdpowiedzUsuńewentualnie śmietankowe. Ściskam Czworokątnie
UsuńMalin u mnie od groma, więc na pewno skuszę się na takie małe co nieco :):)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńoj a u nas malinowa masakra. Za sucho chyba :-)
Smaku nie poczuję, ale kolor wybitnie malinowy Ci wyszedł :-)
OdpowiedzUsuńi to pełna natura :-)
Usuńdeser wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń