piątek, 9 stycznia 2015

Porządki ale nie świąteczne

Gdy już znikają świąteczne ozdoby
zawsze mam przypływ energii do sprzątania.
Omija mnie szał porządków przedświątecznych
 ale dopada mnie z opóźnieniem :-)
 
Dzisiaj padło na szufladę w kuchni.
Może to nie będzie zaskoczeniem dla niektórych ale lubię porządek:-)
Od dziecka tak miałam że marginesy
 w zeszytach (tak tak kiedyś robiło się samemu)
miałam porobione na początku lipca i zeszyty grzecznie czekały do września.
 
 
Ale do rzeczy... znaczy się mojej szuflady.
Gdy robiłam kuchnię lata temu
 to właściwie nie było żadnych dostępnych i racjonalnych cenowo systemów organizacji.
Mam zatem proste szuflady, które w sprytny i cenowo przyjazny.
 
Nieoceniony okazał się wkład do kosza Antonius - tutaj
 
Oszczędzę Wam widoku szuflady before :-) wolę after!!!

 
Poukładane ma teraz śliczniutko.
Wszystko wiadomo gdzie ma miejsce
i można pilnować aby je tam odłożyć.
 
 
Taki porządek daje mi spokój ducha
 i mogę zaprzątać sobie teraz głowę planami, nowymi wyzwaniami itd.
 
 
Jeśli ktoś nie wiedział co zrobić z weekendem
 to zawsze można zrobić porządek !!!
Taki żarcik:-)
Miłego weekendu życzę.
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota


11 komentarzy:

  1. Super porządek u Ciebie :-) Wszystko posegregowane w odpowiednich miejscach i mam to samo :-) porządek daje mi spokój ducha :-) Pozdrawiam Cię serdecznie :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie organizery Dużo łatwiej utrzymać porządek i łatwiej egzystować w mieszkaniu :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Może i ja się dzisiaj zabiorę za porządki, fajny pomysł z tym organizerem, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja planuję przeprowadzkę i to mnie strasznie hamuje przed sprzątaniem...a lubię porządek bardzo ☆★☆★ pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale jak się przeprowadzisz to sobie wszystko poukładasz :-)

      Usuń
  5. Ja mam podobnie, jednak z racji tego, że choinkę i dekoracje świąteczny zdjełam już pierwszego stycznia, to ta energia została już wykorzystana i teraz nadeszła epoka lenia ;)))
    Lubie organizacje, jestem w tej kwestii dość pedantyczna, lubie gdy panuje porządek i bardzo podoba mi się Twoje rozwiązanie, posegregowane i posprzatane! :))
    Miłego dnia zycze

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zawsze robię porządek, a moja druga połówka przychodzi i za chwile jest rozwalone wszystko

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja już się szykuję na świąteczne porządki, ale na szczęście nie mam jakoś dużo tego

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam