.... że tak lubię tę Pragę:-)
Wyrwałam się na dwa dni.
Wiem, wiem, że mało mnie tu
ale czas leci
i "to se ne wrati :-)"
I pokój syna w remoncie
i kotłownia w malowaniu
a i farba do garderoby też już kupiona
i kłuje w oczy.......
Ale raz się żyje :-)
Było oczywiście zwiedzanie :-)
ale bez spinki i szaleństwa,
bo to już kolejna wizyta w tym pięknym mieście.
Ale pewne punkty obowiązkowe musiały być :-)
Pierwszy raz skusiłam się na zwiedzanie na seegwayach.
Podobało się !!
Kilometry narobione,
widoki cudne i frajda !
Nie tylko na seegwayach się pojeździło
ale i koń się trafił
A na koniec rejs Wełtawą i miasto z innej perspektywy.
I ja z innej :-)
Cała wyprawa zakończona z przytupem
bo były hulanki i swawole:-)
Czasem taki reset człowiekowi bardzo potrzebny.
Urlop dopiero końcówką sierpnia
wiec będę się trzymać tych czeskich wspomnień.
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Super Dorotko fotki :)) Ja też uwielbiam Pragę!
OdpowiedzUsuń:)
:-)
UsuńReset jest konieczny. A Praga piękna!
OdpowiedzUsuńreset obowiazkowy ;-)
UsuńReset jest konieczny. A Praga piękna!
OdpowiedzUsuńMarzy mi się Praga, jest piękna... :)
OdpowiedzUsuńMiasto warte odwiedzenia Polecam
Usuńpiękne miasto, chciałabym wrócić tam kiedyś na dłużej :)
OdpowiedzUsuń:-) warto do niej wracać
UsuńPięknie Dorotko:) Super wypad.
OdpowiedzUsuńściskam Cię serdecznie:)
Pozdrawiam serdecznie Natalio :-)
UsuńPraga jak zawsze piękna. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Usuńkocham Pragę:)) zazdroszczę...to ta zasmakowałam się w ciemnym piwie,,hihihi
OdpowiedzUsuńach to ciemne piwo ;-)
UsuńDorotka Ty chyba każdy weekend masz zaplanowany i to jak! Sama chętnie odwiedziłabym Pragę, tylko właśnie u mnie niestety na razie wygrywają remonty...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ala
P.S. Wyglądasz bardzo kwitnąco! Widać, że wyjazd udany!
dziękuję Alu za przemiłe słowa. No tak mam że planuję i planuję i czasmi coś wychodzi ;-) u m ie remonty rozgrzebane ...
UsuńPiękna Praga to jedno, ale Twój uśmiech jest niesamowity. Dosłownie zaraża. Szczerzę się do monitora jak... Piękne kadry. I fajna wycieczka. Masz rację, remonty nie zające. Odpocząć też trzeba :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń:-)))))) akurat uśmiechem można bezkarnie zarażać :-)
UsuńPozdrawiam
Genialne chwile, to widać :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńTeż kocham Pragę :)
OdpowiedzUsuńMa rzeszę wielbicieli :-)
UsuńO tak widziałaj czeską stolicę częściej niż naszą:) uwielbiam ją zwiedzać. Liczę na to że uda mi się ją zobaczyć tego lata z dziećmi:)
OdpowiedzUsuńdla dzieciaków też fajne miasto :-) i te kreciki .....
UsuńWidać po buźce non stop z bananem, że ten wyjazd był Ci Dorotko, potrzebny.
OdpowiedzUsuńPraga piękna jak zawsze, chętnie bym tam zawitała ponownie.
Serdeczności :)))
dopiero na zdjeciach zauważyłam że szczerzę sie nieustannie :-)
UsuńNigdy nie byłam ale może kiedyś i ja ją zobaczę nie tylko ze zdjęć. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń