piątek, 14 listopada 2014

Ciasteczka...

Ciastka, ciasteczka, ciacha
to chyba jedyna rzecz której nie mogę się oprzeć.
Czekolady nie liczę bo jem tylko gorzką i to dla zdrowia oczywiście :-)
 
 
Idealnym połączeniem są ciastka czekoladowe:-)
Tak niestety mam, że jak upiekę to zjem do ostatniego kawałeczka.
Nawet dzieciaki muszą się spieszyć aby zdążyć przede mną.
 


 
Upiekłam podwójną porcję i udało się zrobić zdjęcia.
Więcej tego nie zrobię bo moja 5 na wadze będzie zagrożona!!!


Dzisiaj kuchnia poleca ciastka potrójnie czekoladowe.
Przepis tutaj
Ja po prostu kroję czekoladę bo nie zawsze mam kropelki czekoladowe.


 
Jakiś czas temu zakupiłam na bazarku
wiekowe butelki po mleku i śmietanie.
To takie butelki dzwoniły o 5 rano jak podstawiali pod drzwi.
 
 
Teraz fajnie wyglądają gdy seruję dzieciakom
mleko do ciastek lub innego rodzaju koktajle :-)
 

 
Zmykam schrupać jeszcze te ciastka, które zostały.
I pamiętajcie to nie są ciastka, które upieczesz w piątek i będą na niedzielny deser.
U nas nigdy nie dotrwały do niedzieli! :-)
 


Miłego weekendu życzę.
 

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota



23 komentarze:

  1. Te butelki na mleko to mi coś przypominają :)) bardzo miłego i pięknego, bo moje osobiste dzieciństwo. Wypełnione mlekiem, z ciachami wyglądają cudnie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciastka wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za przepis, na pewno spróbuję, chociaż ja z wagą mam większe problemy
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Kochana, z 5 na wadze to Ty możesz takie ciasteczka wcinac bezkarnie - w przeciwieństwie do mnie, nad czym bardzo ubolewam :-( Wygladają niezwykle kusząco!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciastka wyglądają smakowicie. Też mam takie butelki z przeszłości, służą mi jako wazoniki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) poluje jeszcze na te kolorowe Brąz zielony i ... To chyba po śmietanie, maślance ...

      Usuń
  6. H anka ma rację- te butelki, znak dzieciństwa maja moc :) Specjaliści od marketingu wiedzą ,że nawet mleko lepiej się sprzeda jeśli nada mu się nutę sentymentalną pakując do takiego dizajnerskiego cuda :)
    Ciacha wyglądają tak kusząco, że nic tylko wcinać. Zwłaszcza, jeśli można się pochwalić "piąteczką" :) Smacznego weekendu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe ciasteczka i świetne butelki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mi narobiłaś ochoty na ciasteczka, u mnie obowiązkowo z mleczkiem prosto od krówki sąsiada, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam:) Pamiętam te butelki... nie wiedziałam, ze jeszcze są w obiegu. Urokliwe! I czekoladowe ciastka, razem cos wspaniałego, mleczna, słodka bajka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmmmm też dzisiaj będę je piekła......Takie buteleczki po śmietanie też posiadam ...stały sobie w garażu u mamy . Teraz używam je jako wazoniki, mam brązowe i przezroczyste . Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  11. No obłęd!! Uwielbiam! Jak to pysznie wygląda, matko! Ja to jestem od słodkości wręcz uzależniona!:)) Uściski przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak...dobrze, że czytanie i patrzenie to 0 kcal...bo ciągle tu zaglądam:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam