Dzisiaj zapraszam Was na kawę ;-)
A do kawki pyszne gruszki w cieście francuskim!
Szybkie, proste i efektowne.
Zaczynamy od gruszek.
Przekrajamy na pół i wykrajamy gniazda nasienne
Następnie gruszki w skórce nacinamy,
głęboko ale tak aby się nie rozpadły.
Kładziemy gruszki na cieście francuskim
i wycinamy nożykiem zostawiając margines.
Można dodać listki,
będzie fantazyjnie.
Smarujemy ciasto rozbełtanym żółtkiem z łyżeczką wody.
Wkładamy gruszki do nagrzanego do 220 stopni piekarnika
i pieczemy około 20 min.
Gotowe!!!
Gruszki dzięki nacięciom i wysokiej temperaturze robią się miękkie
i nie ma walki z jedzeniem.
Ja nie dodaję, żadnego cukru,
słodycz owoców wystarcza:-)
U nas był efekt wow.
A najlepsze, że do kawy człowiek wcina właściwie same owoce
A to przecież samo zdrowie :-)
Kto chętny na kawę z gruszkami?
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Ale cudaczki zrobiłas :) mniam!
OdpowiedzUsuńWow. Super to wygląda. Kiedyś wyprobuje. Chodził za mną hit na fejsie, jablecznik czy szarlotka z polowkami jablek, zlw koncu dziś zrobilam. Pyszota:-) do kawy zawsze coś slodkiego, jak najbardziej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKawa bez słodkości to nie kawa
UsuńJa zawsze jestem chętna... Ale - powtórzę się - czarownie wyglądają te gruszki 😍 piękne zdjęcia😊 i slinka, jak zwykle leci😊
OdpowiedzUsuńTo wpadaj dziewczyno zrobię całe stado
UsuńTakie proste, że i ja się skuszę zrobić! Króliki boskie wyszły! Bo ja tam króliki widzę :-D
OdpowiedzUsuńKróliki będą na Wielkanoc 😜
UsuńWow, gruszki lubię, a te wyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńDorotka, oddaj moje talerzyki ;))) Ostatnio kupiłam takie same i do tego filiżanki ze spodeczkami.... uwielbiam je , cudne są :D
OdpowiedzUsuńGruszki przepiękne, wspaniały pomysł, na pewno wykorzystam, dziękuję <3
Pozdrawiam ciepło, Agness :)
No cudne są i fotogeniczne
UsuńTylko cicho sza bo mąż się jeszcze nie kapnął ze nowe skorupy kupiłam :-))))))
Nie dość,że piękne to na pewno pyszne!!!
OdpowiedzUsuńTempo znikania z talerza potwierdza ta teorie :-)
UsuńJakie cudeńka!!!! Pomysł doskonały! Jesteś niemozliwa:-) Sciskam
OdpowiedzUsuńCałusy
UsuńBardzo smakowicie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam wypróbować
UsuńChętnie się wpraszam :)
OdpowiedzUsuńJak Ty to Dorotko zrobiłaś?!
te gruszki to arcydzieło.
Jestem zachwycona.
Pozdrawiam serdecznie.
No jak to pokazałam krok po kroku :-)))))
UsuńWow, świetny pomysł, dziękuję, jutro je zrobię na deser ;)
OdpowiedzUsuńSmacznego
UsuńSuper jutro i w sobotę goście ,będzie jak znalazł,hi hi i ja króliki zobaczyłam.
OdpowiedzUsuńA człowiek się tak stara a tu z królikami wyskakują :-))))))
UsuńNa początku myślałam że to zajączki. Nie wiem czemu takie skojarzenie. :) na pewno są pyszne.
OdpowiedzUsuńNo Freudem zapachniało
UsuńKażdy cos widzi :-)
Wiem, że to stary post, ale nie umiem sie oprzeć...CUDOWNE! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu :-)
UsuńOMG, jakie piękne!
OdpowiedzUsuńGENIALNE!
Bosh, jaram się gruchami... Ale tak cudnie wyszły, że nie mogę inaczej!
Hahaha
UsuńPozdrawiam