Piątek !!!
I spokój ;-)
I jest czas na kawkę
ale po obżarstwie churros bez słodkości ;-)
Ja już wiosnę kwiatami zaklinam.
Niby spokój
ale przed burzą.
Małe zmiany się szykują...
Ciekawe czy ktoś zgadnie w którym pokoju/pomieszczeniu ;-)
Ale nim robota zacznie się na dobre
ja już zaczynam robótkę.
Powoli przypominam sobie ściegi,
pruję na potęgę,
you tuba i internet przeszukuję
ale widzę już koniec motka:-)
Udanego weekendu wszystkim życzę!!!
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Dywanik się robi????Pokaż chociaż kawałek:)))
OdpowiedzUsuńdywanik się pruje wiecznie :-)
UsuńPokażę niedługo mam nadzieję
Cudne otoczenie do wypicia kawki, te kwiatuszki wyglądają tak wiosennie i kolorowo, że aż miło :)
OdpowiedzUsuńZdradzisz co dziergasz ? :))
dywanik :-)
UsuńKochana szykujesz jakiś pled do pokoju dziennego? Ja tez zaklinam wiosnę ostatnio było u Nas już tak ciepło. Będąc z dziećmi na czułam już wiosnę...a tu znowu śnieg :-(
OdpowiedzUsuńbędziemy deptać po wytworze moich rąk ;-)
UsuńPiękne wazoniki przyuważyłam na stoliku :) Gdzie Ty takie cuda zdobywasz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wazoniki to dawna zdobycz na westwing
UsuńPozdrawiam Elu
Optuję za narzutą lub pledem. Przepiękne te zdjęcia ze stolikiem i motkami:) Czekam niecierpliwie na ich koniec:)
OdpowiedzUsuńa tu niespodzianka bo dywanik będzie!!
UsuńZnowu jakieś niespodzianki się szykują?
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam na śniadanie ten wieniec z ciasta francuskiego, bekonu, sera i jajecznicy... Palce lizać kochana!:)))
super że zasmakowało
UsuńJak się zrobi ;-) to będzie dywanik
Zieleń, kwiaty... achhhh jak cudnie i świeżo-słowem wiosennie:)
OdpowiedzUsuńCudnego weekendu
dzięki i spóżnione nawzajem
UsuńCiekawe? Same niespodzianki i pytania. Pierwsza myśl to przedpokoj do zmian, a robótka? nie będę oryginalna, dywanik?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Martita
bingo dywanik ale nie przedpokój ;-)
UsuńJakie cudne kwiaty!
OdpowiedzUsuńDorotko, stawiam na metamorfozę salonu.Bo salon najważniejsze, reprezentacyjne pomieszczenie w domu:)
OdpowiedzUsuńpudło podpowiem że jest to najmniej reprezentatywne miejsce ;-)
UsuńKochana, ileż to ja razy wracałam do drutów... jak miałam 12-14 lat to śmigałam coś na nich, a teraz to jakoś tak pod górkę. Swoją drogą lepiej mi w rękach się trzyma wkrętarkę ;-)
OdpowiedzUsuńCo Ty tam będziesz mieszać? Sypialnię??
pudło nie sypialnia
UsuńKochana ja swetry nawet robiłam ale to podobnoo jak z jazdą na rowerze ;-)
Ale pyszna kawka!!!! Filizanka piekna. Wszytsko wygląda mega klimatycznie! Sama bym zasiadła na tym fotelu i z radośćią wypiła kawkę.
OdpowiedzUsuńzapraszam ;-)
Usuń