środa, 21 września 2016

Jesienne ciastka


Jesień idzie i nie ma na to rady :-)
A jak robi się chłodniej
to od razu herbatka pod ręką. 
A jak herbatka to i od razu ciasteczka.
A ja bardzo lubię ciasteczka wszelkiego rodzaju;-)
 
W tym roku pięknie obrodziła nam nasza leszczyna.
Uzbieraliśmy dużo orzechów.
Trochę drobne :-)
i przy obieraniu dużo zabawy ale własne. 
I właśnie z tych własnych orzechów upiekłam
 ciastka na długie jesienne wieczory.
Wieczorów więcej niż ciastek
więc spodziewajcie się niedługo nowej porcji:-)
Ciastka szybkie i proste w przygotowaniu.
Może nie wyszły tak pięknie jak u Doroty z Moich wypieków
ale smak obłędny.
Dla chętnych, skuszonych słodkościami przepis

Jak tam zmarzluchy wyjdziecie z pod kocyków
żeby upiec ciastka?
 
 
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota


24 komentarze:

  1. O losie jak one wyglądają - i jak ich nie zrobić???

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie ciasteczka piec, jeść i oglądać. Mniam.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. mhmm narobiłaś mi smaka :) od dawna mam ochotę upiec jakieś ciasteczka w jesiennym klimacie :) bardzo zachęcający post i zdjęcia!
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiedziałam!:-) Dorotki = ciastka:-) ale tych własnych orzechow, to zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam wszystko co orzechowe ......ale dziś postawiłam na drożdżowe ze śliwkami:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zachęcająco wyglądają :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. No jasne, że wyjdziemy! Z takiego przepisu, po tak zachęcających fotkach musimy skorzystać:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. wyglądają baaardzo zachęcająco :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na pewno wyjdę z pod koca i upiekę ciastka tylko jeszcze trochę poleniuchuję pod kocem i nacieszę oczy Twoimi ciasteczkami :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie umilacze jesienne to ja uwielbiam!
    Wyglądają przepysznie!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja nie mam teraz piekarnika :( i co teraz pocznę, one tak na mnie patrzą... :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzeba się ruszyć i coś upichcić :) Twoje ciacha są mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak jesień, to obowiązkowo gorąca herbata... no i właśnie... ciasteczka, albo ciasto :) U mnie to głównie ciasto, ale i od czasu do czasu chętnie robię ciasteczka :) I może właśnie dla odmiany teraz je zrobię, tylko w orzechy muszę się zaopatrzyć :)
    Cudne zdjęcia, aż ręka się wyciąga, żeby skubnąć jedno z ciastek :)
    Ściskam serdecznie, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No narobiłaś apetytu na ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam