Już niedługo moja młodsza pociecha skończy 11 lat.
Jak zostałam poinformowana, badź ostrzeżona :-)
teraz w domu bedą nie dzieci a nastolatki.
Hmmm czy to da sie przeżyć?
Powoli szykujemy już w głowie i w materii przyjęcie urodzinowe.
Dzisiaj kilka inspiracji z imprezy z 10 lecia córki.
Może będzie dla kogos to inspiracją a dla jubilata radością.
Krótka relacja z Agaty 10 urodzin.
Lecimy :-)
Przewodni temat urodzin - KRĘGLE !!
Czyli znowu lecimy w kulki
Tort mojego autorstwa i pomysłu.
To niby tor z kręglami miał być :-)
Menu było zdecydowanie słodkie.
Na pierwszy rzut ciasteczka maślane z lukrem
w kształcie kręgli oczywiście!
Do tego ciasteczka Oreo polukrowane,
miały przypominać kule do kręgli.
Niezastąpione mufiny czekoladowe.
Wszystkie ozdoby zrobiłam sama od projektu po wykonanie.
Było troche wycinania i klejenia ale radocha pełna.
No i Jubilatka pomagała
Hit imprezy - zniknęło pierwsze.
Po prostu galaretka truskawkowa z bitą śmietaną.
Czasem nie warto wydziwiać.
I na koniec serniczki na zimno podane w kieliszkach.
Z galaretką oczywiście.
Wybrałam takie menu i udało się utrzymać kolorystykę
urodzin równiez przy poczęstunku.
Tak się prezentował stół .
Kręgle zrobiłam z butelki po winie i paper marche.
Trochę malowania, czerona washi tape i gotowe.
Nie robiłam zdjeć, gdyż rok temu nawet przez myśl mi nie przeszło,
że będę prowadziła bloga.
Aaaa.... i picie oklejone etykietkami.
Każdy podpisywał swoje flamastrem.
I nic się nie marnowało i nie gubiło.
Baner też zrobiłyśmy same.
Czerwony karton i wydrukowane litery.
Wycinanie, naklejanie i gotowe.
Największą zagwozdką było ustalenie miejsca poczęstunku.
Nie chciałam aby impreza zdezorganizowała cały dom.
Dlatego też cała impreza toczyła się u Agaty w pokoju
a w przedpokoju na piętrze był poczęstunek.
Miejsce było ale nie było odpowiedniego stołu.
Hmm ale od czego mam głowę?
Wykorzystałam dwa kartony po bananach.
Obciążyłam książkami dla stabilności
i owinęłam papierowym obrusem w czarnym kolorze.
Na to położyłam dodatkowy blat od stołu rozsuwanego.
Spasowało się idealnie.
Powstał barek pierwsza klasa.
Razem z Agatą przygotowałyśmy kotyliony/medale
dla uczestników urodzin.
Każdy został nagrodzony oczywiście :-)
nawet król pustek, który nie trafiał w kręgle.
Do tego słodkie podziękowania za przybycie.
Słodkość owinieta w etykietę naszego autorstwa.
Do tego antystresowy kręgiel.
Taki mały, niedrogi bajer.
Jak wpadł mi w oko to wiedziałam, że bedzie pasować.
Wszystko popakowane w woreczki i etykietka z podziękowaniami.
Raczej gość nie spodziewa sie prezentu
a tu taka niespodzianka :-)
Impreza rozpoczęła sie na kręgielni.
Radocha cały czas.
Oczywiscie toasty i życzenia.
A to cała banda spędzona przeze mnie do zdjęcia :-)
Potem przyjechaliśmy do domu,
gdzie czekał na wszystkich poczęstunek.
No i oczywiście tort.
Jubilatka zadowolona, mimo rogów :-)
Oczywiscie tabuny ludzi biegały po domu,
wyjadły wszystko.
Na koniec wariactwa była jeszcze zwariowana sesja.
Nosy, okulary, wąsy, usta... co tam jeszcze.
Wydruk na grubszym papierze, patyczki do szaszłyków i klej.
Ubaw na maksa
A że impreza ze spaniem była, to
i śniadanie musiałam wydać.
Zażyczyli sobie gofry.
A co tam urodziny ma sie raz w roku.
Ufff troche długi post wyszedł
ale i impreza była udana.
Jedynie jak tak oglądam to wszystko
to sie zastanawiam na co ja się znowu zgodziłam w tym roku.
Bedzie mocno.
Tanecznie ... I sprawdzimy Who is BAD?
Jakieś pomysły co będzie tematem przewodnim 11 urodzin córy?
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Alle się napracowałaś! Pierwszorzędny pomysł i efekt- gratulacje dla Agaty za tak kreatywną mamę. A jesli " who's bad" to pewnie Michael Jackson. A jeśli Michael Jakson to nie może zabraknąć karaoke i wspólne stworzenie charakterystycznej choreografii ( może teledysk nagracie?) :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł Mogę wykorzystać ? Michael trafiony zatopiony :-)
UsuńMój agramatyzm przyprawia o zawrót głowy...Miało być " wspólnego stworzenia".
OdpowiedzUsuńDużo pracy i serca w to włożyłaś...
OdpowiedzUsuńDzieci (tfu! nastolatki) mają super mamę! :)
A ja kochane dzieci Pozdrawiam
UsuńUpss nastolatki
UsuńWszystko dopięłaś na ostatni guziczek! Pięknie to wyglądało :-) A temat super! Ja jeszcze jestem na etapach księżniczek, monsterek i innych różowych gadżetów :-)
OdpowiedzUsuńU nas róż przeminął Ja nie tęsknie :-)
UsuńSuper przyjęcie i pomysły:) pięknie to wyszło i nie dziwię się, że młodzież zachwycona:) U nas imprezka urodzinkowa 6-latki była wczoraj, sporo szumu i pisków, ale obyło się bez melisy:)
OdpowiedzUsuńPop dom pełen sześciolatków Musiała byc udana impreza :-) Sto lat dla Jubilatki
UsuńKochana wow... cos pieknego.
OdpowiedzUsuńO kurcze, genialnie to zorganizowałaś :)Dzisiaj już drugi blog który odwiedzam z taką tematyką posta, oba w zupełnie innej odsłonie i podobają mi się bardzo wasze nietuzinkowe pomysły :)
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się niesamowicie! O i jeszcze rano jakie fajne śniadanko :)
Gratulacje, bo widać że dzieciaki a raczej nastolatki zadowolone.
Dzięki :-) W głowie już kolejna impreza
UsuńPięknie u Ciebie :) Zapraszam też do siebie http://sielskachata.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDorota
A witam DOrota. Już pędzę I zaglądam
UsuńPozdrawiam
Wspaniałe przyjęcie :) I wspaniale zorganizowane :)
OdpowiedzUsuńJesteś kochaną i utalentowaną Mamusią :)
Ależ córeczka musiała być szczęśliwa. Te chwile będzie pamiętać się przez całe życie!
Warto się starać :)
Uściski!
Pozdrawiam gorąco...
UsuńOprawa wizualna i kulinarna imprezy wyszła Ci przednia. Z pewnością Twoja córcia to zapamięta do końca życia, a i koleżanki będą miło wspominać.
OdpowiedzUsuńDziękuje uśmiech córki bezcenny
Usuń