poniedziałek, 26 maja 2014

Przez cały weekend...

.... myślałam jak to będzie myśleć o tym co pokazać, co zmienić, czym się podzielić, kompletować zdjęcia, przemyślenia, przepisy i .... wcale mnie to nie przeraża a wręcz jestem podekscytowana i cieszę się jak dziecko...
aaa no właśnie dziecko... Moje starsze chłopaczysko pojechało na tygodniową, męską wyprawę na ryby z tatą. Pracował na to ciężko bo oceny były warunkiem ale dał radę :-) Postanowiłam za to z moją kochaną córą spędzi ten czas typowo po babsku....
Były więc zakupy ale takie inne. Po raz pierwszy pojechałyśmy na wyprzedaż garażową. Było ciekawie, kolorowo i z sukcesem. Wspaniała atmosfera i w ogóle pomysł. Oby więcej takich inicjatyw.

na niektórych stoiskach podjęto działania reklamowe :-)


wpsaniała atmosfera i przesympatyczni sprzedający

spacerowa pogoda sprzyjała

Upolowałyśmy kilka ciekawostek ale najbardziej cieszę się z syfonu - może nie jest w idealnym stanie ale i tak piękny



Potem z racji sportowych fascynacji udałyśmy się na....rzuty przez Odrę - więcej o tej imprezie

W połowie dorwała nas ogromna burza ale potem wszystko wróciło do normy. Fajna impreza i ciekawa konkurencja :-)

.... ale to jeszcze nie koniec :-)  gdyż w niedzielę postanowiłyśmy leniwie obchodzić Dzień Matki i zaczęłyśmy od śniadanka na tarasie wraz z gwiazdą wśród wypieków czyli drożdżowe z nutellą.

Przepis krąży po sieci a ja skorzystałam z tego - Gwiazda wśród wypieków. Po tak udanym śniadaniu wśiadłyśmy w auto i na zupełnym spontanie z pełną niespodzianką odwiedziłyśmy moją mamę. Uwielbiam sprawiać radość moim bliskim  i pamiętajcie to zawsze wraca.
Do miłego...






4 komentarze:

  1. Witaj :-)
    ale Wam zazdroszczę tej wyprzedaży garażowej! - uwielbiam takie zakupy :-)

    powodzenia w prowadzeniu bloga!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki bardzo Yuuuupiii mam pierwszy komentarz !!!
    Niestety jest to impreza cylkiczna z tego co widze ale raz do roku :-( pozostaje bazarek co niedzielę ale też skarby można znaleźć.
    Trzymaj kciuki za bloga

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny syfon, z utęsknieniem czekałabym nawet na tę jedną w roku wyprzedaż, u nas nie ma tego zwyczaju, a szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  4. No masz, zobaczyłam ciasto i straciłam rozum... jeść mi się chce, czytać nie mogę.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam