środa, 1 stycznia 2020

Aktywny rok

Ach co to był za rok :-)
Na początku miałam plan ograniczyć starty w zawodach
 i więcej biegać dla siebie samej.
Hmm chyba nie do końca się udało!
Startów było mniej niż w latach poprzednich ale dystanse dłuższe.
I z asfaltu przeniosłam się w góry.
To mnie cieszy najbardziej, że udało się tak wszystko
 poukładać aby aktywnie weekendy spędzać w górach.
I zimą i latem.
Szczególnie cieszy, że cały czas udawało mi się zarażać pasją 
i dzielić tą radość z innymi.
Czy w czasie Biegu firmowego, sztafety triathlonowej czy sztafety  charytatywnej. 
Kilka startów  miało też cel charytatywny 
jak między innymi Wings for Life, Bieg Kobiet 
czy wspomniane wcześniej sztafety. 
Biegałam wiosną, latem i zimą :-)
Ale też nie tylko biegałam :-)
Były biegówki, zjazdówki czy łyżwy.
Było pływanie, nurkowanie czy morsowanie!
Oczywiście rower, tenis, triathlon.
Było cudowne kibicowanie na maratonie wrocławskim.
A w ramach slow down nieoceniona joga.

Aż sama jestem w szoku ile się działo.
A to tylko sport:-)
Były koncerty, spektakle, 
podróże krótkie i dalekie ,
spotkania z przyjaciółmi, babskie wyjazdy i ...... wiele cudownych chwil.

Plany na 2020 ambitne.
Pierwsze ultra zaplanowane, maraton za granicą, nowe wyzwania i radości.
Trzymajcie kciuki za zdrowie i formę .

Wszystkim życzę realizacji celów, szczęśliwych chwil,
tłumu kochających ludzi dookoła i oczywiście zdrówka!

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota

3 komentarze:

  1. Witam :)
    Jak widzę, po zdjęciach, był to fascynujący rok :) Życzę by Nowy, był równie udany, życzę by spełniły się wszystkie sportowe marzenia. Oczywiście, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ja dobrze widzę na kilku zdjęciach Daniela D??

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za odwiedziny.
Z przyjemnością poznam Twoją opinie, uwagi, komentarze
Pozdrawiam