Ach ten nasz salon zmienia się jak kameleon.
To wszystko wina słońca :-)
Bo jak świeci słońce to wszystko się chce
a nawet i więcej!
Na ogrodzie szaleństwo rozkwitu
i w domu też się zazieleniło.
Ostatnio to nie nadążam pokazywać kolejnych odsłon
i kolorów w salonie.
Dzisiaj look gdy hiacynty rządziły wnętrzem.
W towarzystwie zieleni.
Zielony kącik w 100 % zielony:-)
W kominku ostatnie płomienie.
Liczę na to, że po słonecznej wiośnie nadejdzie upalne lato
i kominek poczeka na swój czas do października.
Zieleni nie zabrakło też na stole :-)
Ciekawe jak długo jeszcze wytrzymam z tym zielonym ?
Na ogrodzie pokazują się kolejne kolory.
No i chyba czas wyjść poza salon!
Obiecuję poprawę.
Nie będę już męczyć zdjęciami z kolejnych wcieleń salonu.
No chyba, że chcecie??? :-)
Po głowie chodzi mi żółty.
Ciekawy ktoś jak ten kolor się u nas zadomowił?
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota
Zdecydowanie chcemy więcej zdjęć :D
OdpowiedzUsuńTe zielenie pięknie współgrają z Twoim salonem. Choć żółtego też jestem ciekawa ;)
A co powiesz na fiolet? W końcu kwitnie już bez!
Ściskam mocno!
Fiolet to Twoja domena :-)
UsuńZapraszam do żółtego salonu !
Świetny kącik i super obrus :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam
UsuńJa byłam przeciwnikiem zieleni. Teraz się poddałam i nakupiłam kwiatów. Nie mam tak pięknie jak u Ciebie ale małymi kroczkami..
OdpowiedzUsuń