I jak tam plany?
Wielkie wyjście czy domówka?
A może romantyczny wieczór tylko we dwoje.
Bo w końcu jest chwila?
Ja nie przepadam za tym dniem.
Lubię spontaniczne imprezy
przygotowane w każdym detalu:-)))))))
Dzisiaj pokaże jak z niczego wyczarowałam
sylwestrowe dekoracje.
Zaczełam od przyozdobienia stołu.
Na początek czarna serwetka, zwykła złota wstążka.
kilka gwiazdek i złote kółka.
Nawijamy serwetkę na rolkę po papierze toaletowym,
przewiązujemy wstążką,
pod wstążkę wkładamy gwiazdki na druciku,
taśmą dwustronną przyklejamy złote kółko z imieniem.
Gotowe!
Dodałam jeszcze, dla pamięci ;-)
jaki rok witamy - kupione w TK Maxx
W babeczki czekoladowe włożyłam gwiazdki,
które wpisały się w klimat.
Na stole kilka złotych świec,
złote gałązki
i złote gwiazdki i konfetti.
Tak oto prezentuje się stół;-)
Na talerzach położyłam przygotowane serwetki.
Gotowe!!!!
Jeszcze tylko baner na oknie.
Kilka lampek dla nadania klimatu.
Mam nadzieję, że podoba sę Wam moja stylizacja.
Nigdy nie myślałam,
że tak spodoba mi się złoto
w połączeniu z różowym :-)
Jak widać niewiele trzeba aby
wyczarować nastrój :-)
Pamiętacie moje poprzednie propozycje?
Gdy witaliśmy Nowy 2015
I pewno ani się obejrzymy a u drzwi stać będzie 2018.
I życzę Wam aby był lepszy od poprzedniego.
pełen radości, miłości,
chwil z najbliższymi,
słońca i uśmiechu!!!!
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota
Dorota