piątek, 29 czerwca 2018

Lato w domu

Dzisiaj kilka migawek z salonu,
który zyskał wakacyjny look.
Kilka dodatków i elementów typowo letnich i morskich
Trochę monochromatycznie wyszło, bo z kolorami nie poszalałam :-)
Kilka akcentów na kominku
i poczułam zapach nagrzanego piasku :-)
W kominku też letnia wersja.
Co roku aranżuję ciemną czeluść kominka.
Świeczki można zapalić i od gorąca człowiek nie zejdzie.
Zmykam szybciutko pakować się nad prawdziwe morze :-)
Na bieżąco znajdziecie mnie na INSTAGRAMIE


Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota




piątek, 22 czerwca 2018

Nadeszło lato!!!

Nim nadejdzie lato 
to taras musi być gotowy :-)
Bo kiedy jak nie teraz cieszyć się słońcem?
To ten czas kiedy kwiaty już się rozrastają
a trawa jeszcze zielona.
Roxi chyba się starzeje bo coraz mniej biega po ogrodzie
 a coraz więcej czasu wyleguje się na sofie :-)
W tym roku na tarasie akcenty niebieskie.
Kolor pojawia się w postaci lobelii jak i w dodatkach.
Jako największy zmarzluch w okolicy nawet latem muszę mieć kocyk ;-) 
Dzwonki leniwie dzwonią, wiatr szumi a ptaki śpiewają.
W tym roku mamy kosa, który codziennie około 17.00 rozpoczyna koncert.
Jest też gdzie wypić kawę z ciachem :-)
i dojadać czereśnie, które w tym roku bardzo nam obrodziły.
Jak na razie ten rok bardzo łaskawy pogodowo
i jest czas na korzystanie z ogrodu.
Dużo jeszcze pracy przed nami,
lista nasadzeń wciąż długa 
ale bliżej niż dalej:-) 
Po raz pierwszy surfinie cytrynowe zagościły u nas
i jak na razie spisują się znakomicie. 
To kto wpada na kawkę i pogaduchy? 

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota





piątek, 8 czerwca 2018

Zielona szakszuka

Dzisiaj w ramach serii śniadaniowej :-)
polecam szakszukę.
Ale nie tradycyjną na pomidorach tylko w wersji zielonej .

Zielona szkaszuka
Składniki:
- 100 g zielonego groszku (może być mrożony)
- 100 g szparagów lub fasolki szparagowej
- 200 g listków szpinaku
- 1 duży por
- 3 jajka
- 2 ząbki czosnku
- koperek lub natka pietruszki
- oliwa i masło o smażenia
Wykonanie:
Obgotuj groszek i szparagi w osolonej wodzie przez max 1 minutę. Na patelnię wlej oliwę z odrobina masła  i podsmaż czosnek pokrojony w plasterki, dorzuć szpinak i przesmaż. Dodaj pora pokrojonego w talarki i podsmaż aż będzie miękki. Dodaj groszek ze szparagami (lub fasolką) i smaż razem 3-4 minuty. Przypraw do smaku i wyrównaj powierzchnię. Następnie łyżką zrób 3 zagłębienia i wbij w nie jajka. Posól, popieprz i przykryj. Smaż na małym ogniu aż jajka się zetną. 
Przed podaniem posyp koperkiem.
Smacznego!
Wiosenno letnie sycące śniadanie gotowe.
W wersji poza szparagowej można wrzucić fasolkę szparagową ( mrożona też jest ok).
Ja dorzucam też bazylię, czy szczypiorek.
Im więcej zieleniny tym lepiej ;-)
Jak dla mnie idealne danie na spokojne śniadanie na ogrodzie:-)
Kto się dołączy?

Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota



piątek, 1 czerwca 2018

Ogrodowe DIY

Przez zimę planuję co roku czego to ja na ogrodzie nie zrobię :-)
Często życie to weryfikuje
a czasem szkodniki .
Ale by pięknie kwitło to prace trzeba zacząć już wcześniej.
Korzystałam już z wielu patentów na sianie na parapecie 
ale najbardziej sprawdza się opcja DIY.
Co roku sadzę kwiaty, które nadają się do cięcia i wazonu.
Bo to najbardziej lubię,
wnosić ogród na salony.
W tym roku postawiłam na jaskry i anemony.
Przez zimę zbieram rolki po papierze toaletowym
i robię z nich ( jak na zdjęciu) mini doniczki.
Ten patent jest szczególnie przydatny przy przesadzaniu w docelowe miejsce.
Nawet gdy roślinki są bardzo delikatne,
to po prostu wsadzam razem z rolką,
która później się degraduje w ziemi.

Rolki układam w plastikowym pojemniku, wypełniam ziemią i sieję.

Potem wystawiam na parapet i patrzę jak rośnie:-)
W tym roku udały się anemony ( jak na razie)
A jaskry zjadła nornica ;-(
Nie wiem jak się ona ma bo na opakowaniu napisane jest 
aby myć ręce po dotknięciu nasion bo trujące.
No cóż jaskrów w bukietach nie będzie.

By zebrać owoce z własnego ogrodu,
warto pamiętać o nieocenionej pracy pszczół.
Od kilku lat przygotowuję domki dla pszczół murarek. 
Pierwszy domek pokazywałam 2 lata temu tutaj
W tym roku powstał kolejny.


Potrzebujemy skrzynkę po winie, lub inny drewniany pojemnik, 
trzcinki przycięte do rozmiaru ( ja kupiłam na allegro),
można też wykorzystać szyszki

Układamy trzcinki ciasno w pojemniku.
Dopychamy na ścisk szyszkami i gotowe.
Moja skrzynka miała oryginalnie zawieszkę
więc szybko poszło.
Taki domek zawisł w sąsiedztwie skrzyń warzywno-kwiatowyh.
Mam nadzieję, że pszczółką to lokum przypadnie do gustu.

Pozdrawiam weekendowo i do zobaczenia


Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota