Dzisiaj zapraszam do Albanii.
Kraj, który odwiedziliśmy w ramach naszych bałkańskich wakaci
ALBANIA - Góry przeklęte
Przecudne, niedostępne góry i malowniczo położona osada Theth.
Tu czas się zatrzymał, żyją tu przesympatyczni ludzie
a dookoła wspaniała natura i przepiękne widoki.
Był trekking po górach, dotarliśmy nawet do wodospadu :-)
Odwiedziliśmy tez symbol Thethu tzw kulę,
czyli kamienną wieżę w której ukrywali się mężczyźni w trakcie trwania vendetty.
Wszystko surowe, dzikie i co najważniejsze niezadeptane ;-)
Chwila wytchnienia przy wodzie :-)
Takie urokliwe szlaki też były
Część pokonaliśmy terenowymi autami
Na drodze trafialiśmy na różne przeszkody ;-)
I toczyliśmy międzynarodowe dyskusje jak się minąć na tej ścieżce.
Oprócz przepięknej natury zwiedziliśmy też historyczne miasto Szkodra.
Pięknie i malowniczo położona twierdza Rozafa dominuje nad miastem.
Chcąc uniknąć upału wybraliśmy się tam rankiem.
Ale tu czas inaczej leci ;-)
nikt się nie spieszy,
turysta poczeka przecież jest na wakacjach;-)
Twierdza w dużej części w formie ruin
za to z przepięknym widokiem.
Z twierdzy widać samo miasto Szkodra,
w oddali Góry Północnoalbańskie,
Jezioro Szkoderskie a także rzekę Bunę i Drin.
Jadąc po raz pierwszy do Albanii
spodziewałam się kraju bardziej zamkniętego.
A spotkałam uśmiechniętych,
otwartych ludzi.
Szkodra to też największy ośrodek chrześcijański.
W sąsiedztwie działają meczety i kościoły katolickie.
Załapaliśmy się nawet na ślub.
Trochę byłam zawiedziona bo
generalnie zero folkloru.
Wszystko jak u nas .
No może więcej kryształów i cekin :-)
Czas leniwie płynie.
a słońce świeci,
ludzie się uśmiechają.
Z dawnych czasów rządów Envera Hodży
widoczne są wciąż stawiane masowo bunkry,
które dzisiaj powoli stają się nawet atrakcją turystyczną.
Straszą też dawne zakłady przemysłowe,
które po zmianach ustrojowych nigdy nie zostały
sprywatyzowane i niszczeją do dziś.
Podsumowując Albania bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
Było bezpiecznie,
sympatycznie i cudownie.
Przyroda niesamowita,
inna, dzika
i to własnie te obrazy najbardziej zapadną mi w pamięć.
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota