Po sobocie i wygranym meczu
to teraz nie ma zmiłuj się
Piłkę nożną trzeba oglądać.
Ja z tym problemu nie mam
bo lubię i chyba trochę się nawet znam ;-)
Wiem też że jak człowiek siedzi i ogląda to chce podjadać.
Najczęściej niezdrowe, słone i bleee.
U nas nie ma takiej opcji.
Już dwa lata minęły odkąd pokazywałam
nasze menu na mecz.
Dla chętnych można podejrzeć menu kibica
Niestety do tej pory nie podzieliłam się
przepisem na serowe ciasteczka ;-(
A w czwartek bedą jak znalazł
Serowe ciasteczka
Składniki
- 150 g miękkiego masła
- 180 g żółtego sera o wyrazistym smaku
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 100 ml śmietany
- 250 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- ziarna sezamu, słonecznika, kminek etc
Ser zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, dodać mąkę, masło, sól, paprykę, proszek do pieczenia i śmietanę. Zagnieść ciasto i uformować kulę. Zawinąć w folie i odstawić do lodówki na minimum godzinę. Ochłodzone ciasto rozwałkować i wykrawać ciastka foremkami. Żółtko jajka roztrzepać i smarować nim ciastka, następnie posypać ziarnami. Piec w temperaturze 200 stopni ok 25 minut.
Taka propozycja na jutrzejszy wieczór pełen emocji :-)
Alternatywa dla nieśmiertelnych chipsów i pop cornu
Dziękuję że zatrzymaliście się na chwilę na przedmieściach
Dorota